Informacje o planach zaspawania zsypów w budynkach KSM "Przylesie" zawisły na tablicach ogłoszeń kilka tygodni temu. Osiedlowa administracja uzasadniła decyzję wprowadzanym z początkiem lipca obowiązkiem segregowania odpadów. W ulotce podkreślono jednak, że w razie braku zgody na zaspawanie szuflad zsypowych, mieszkańcy powinni dostarczyć odpowiednią informację do administracji osiedla.
Tak zrobili lokatorzy bloku przy ul. Władysława IV 48 - na 66 rodzin ponad 40 wyraziło swój sprzeciw.
Znajdują szereg argumentów. - Przede wszystkim jest to nielogiczne, bo odpady zmieszane (nie podlegające segregacji - red.) wciąż będziemy wrzucać do pojemnika ustawionego w pomieszczeniu pod zsypem. Zamiast jednak wyrzucać je jak dotychczas, będziemy musieli każdorazowo schodzić kilka pięter - wskazują.
Ich zdaniem takie spacery będą uciążliwe nie tylko dla licznych w budynku starszych osób. - Niewiele wygodniej będzie korzystać z windy, bo nikt nie będzie chciał jechać z różnymi "zapaszkami", można będzie choćby przypadkowo zanieczyścić windę, a i sama jej eksploatacja się zwiększy, a przez to wzrosną koszty - dodają.
Lokatorzy bloku przy ul. Władysława 48 zapewniają, że śmieci segregują od dawna. - Zaspawanie zsypów jednak nikogo nie zmusi do segregowania, a może zniechęcić tych, którzy to robią. Jesteśmy gotowi segregować śmieci i płacić wyższą stawkę, byleby zostawiono nam zsypy - deklarują mieszkańcy.
Jakie jeszcze argumenty padają z ich ust? Co na ten temat myślą władze spółdzielni? Czy uwzględnią sprzeciw mieszkańców, czy wbrew ich woli zaspawają jednak szuflady zsypów? O tym napiszemy już w papierowym wydaniu Głosu Koszalińskiego. Państwa natomiast zapraszamy do dyskusji na ten temat na forum.gk24.pl.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?