- Stan męża się poprawia. Będziemy czekali teraz na efekty operacji - dodała.
Przypomnijmy. Do brutalnego pobicia doszło blisko dwa tygodnie temu w Gwiazdowie. Policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że trzech młodych mężczyzn wszczyna awantury oraz atakuje mieszkańców Gwiazdowa. Patrol, który udał się na miejsce zastał 39-letniego mężczyznę, który miał poważne obrażenia głowy. Został on zabrany do szpitala w Koszalinie. Po dokładnym przebadaniu okazało się, że w wyniku pobicia doznał rozległych złamań. Miał połamane kości policzkowe, szczękę, nos.
Funkcjonariusze ustalili na miejscu sprawców tego brutalnego pobicia, którymi okazali się młodzi mieszkańcy pobliskich Janiewic - mają odpowiednio 22, 23 i 24 lata.
Pierwszy z nich został zatrzymany tego samego dnia. Pozostała dwójka została ujęta w poniedziałek. Jeden z zatrzymanych mężczyzn próbował ukrywać się przed stróżami prawa na strychu swojego domu.
Sławieńska prokuratura przesłuchała zatrzymanych, którzy przyznali się do pobicia i stwierdzili, że zrobili to bez żadnego konkretnego powodu. Nie trafili jednak do aresztu. Zastosowano wobec nich dozór policyjny. Trzy razy w ciągu tygodnia muszą stawić się na komisariacie policji mają zakaz kontaktowani się z pokrzywdzonym. Zdaniem prokuratury nie było podstaw do zastosowania aresztu. Zatrzymanym grozi do 3 lat więzienia.
Po naszej pierwszej publikacji odebraliśmy sporo sygnałów od czytelników oburzonych tym, że sprawcy nie trafili do aresztu. - Jeżdżą po okolicy i śmieją się ludziom w twarz. Strach pomyśleć, co jeszcze strzeli im do głowy - usłyszeliśmy od jednego z mieszkańców Gwiazdowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?