Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MKP Szczecinek w środę walczy o finał Pucharu Polski

Rajmund Wełnic
W roku 2014 ówczesny Darzbór Szczecinek (niebieskie koszulki) grał z Vinetą Wolin jeszcze w IV lidze
W roku 2014 ówczesny Darzbór Szczecinek (niebieskie koszulki) grał z Vinetą Wolin jeszcze w IV lidze Rajmund Wełnic
Półfinał regionalnego Puchary Polski będzie dla MKP Szczecinek meczem sezonu. Spotkanie z III-ligową Vinetą Wolin w środę (17 maja) o godz. 17:30 na stadionie przy Piłsudskiego.

Po porażce 0:3 w meczu ligowym z Hutnikiem Szczecin szanse na doścignięcie przez MKP Szczecinku podium IV ligi zmalały do minimum. Ale sezon może jeszcze uratować sukces, jakim byłyby awans do finału PP edycji regionalnej, czyli powtórka z zeszłego roku.

Warunkiem jest pokonanie w półfinale III-ligowej Vinety Wolin. - W meczu z Hutnikiem nie było zasłony taktycznej – mówi Zbigniew Węglowski, trener MKP. – Poza nieobecnym z powodów osobistych Marcinem Kaszczycem zagraliśmy w najsilniejszym składzie, nikogo nie oszczędzałem. Z Vinetą nie zagra jedynie pauzujący za kartki Mateusz Malczyk. – To nasz na pewno ważny, ale nie kluczowy zawodnik – zapewnia szkoleniowiec. - W tym meczu nie będziemy chcieli się otworzyć, jak z Hutnikiem, bo przy stanie 0:2 ciężko gra się już takim przeciwnikiem. Zagramy uważnie z tyłu, szans będziemy szukać w tym co nam najlepiej wychodzi, czyli w grze skrzydłami i z kontrataku.

Goście bieżący sezon mają dużo mniej udany od poprzedniego, gdy wygrali „starą” III ligę i w barażach (ulegli w nich Odrze Opole) walczyli o II ligę. W tym sezonie walczą o uratowanie III-ligowego bytu. Pucharu jednak na pewno nie odpuszczą, bo stawką są też spore (10 tys. zła dla finalisty, 30 tys. zł dla zdobywcy) pieniądze.

Liderem gości jest skuteczny napastnik Adam Nagórski (16 goli), testowany już przez Pogoń Szczecin, który najpewniej jesienią zagra w II-ligowych Błękitnych Stargard. Uwagę zwracają także doświadczony pomocnik Marek Niewiada przez lata związany z Flotą Świnoujście, a także… Koreańczyk Lee Tong-jun. Są także szczecineckie akcenty – kontuzjowany aktualnie Mariusz Bedliński, który zimą trafił do Wolina z MKP oraz były reprezentant Akademii Piłkarskiej – Mateusz Kosacki.

Trener MKP liczy na nastoletnich jeszcze Pawła Bednarskiego i Miłosza Sojkę oraz Michała Barańskiego i Filipa Grabowskiego. Przypomnijmy, że Bednarski i Grabowski przypieczętowali awans MKP w poprzedniej rundzie zdobywając w sumie trzy bramki z Astrą Ustronie Morskie. W drodze do półfinału MKP wyeliminował Redłovię Redło, Pogoń Połczyn Zdrój i Koronę Człopa. Vineta odprawiła z kwitkiem kolejno Flotę Świnoujście, Hutnika Szczecin i Świt Skolwin.

Początek meczu o godz. 17:30 na stadionie im. Kazimierza Lis. Bilety kosztują 6 zł, dla dzieci i młodzieży do lat 18 wstęp na to spotkanie jest darmowy.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!