Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Morze wyrzuciło Stalkera na plażę w Mielnie [nowe fakty]

Iwona Marciniak [email protected]
Uszkodzony jacht morze wyrzuciło na plaży w Mielnie.
Uszkodzony jacht morze wyrzuciło na plaży w Mielnie. Archiwum
Załoga jachtu Stalker, biorącego udział w Baltic Polonez Cup, została ewakuowana do portu w Kołobrzegu. Sam uszkodzony jacht morze wyrzuciło na plaży w Mielnie.

Tegoroczne regaty Baltic Polonez Cup, rozgrywające się na trasie Świnoujście - Chrostianso na Bornholmie - Świnoujście, mają wyjątkowo dramatyczny przebieg. Sztormujący Bałtyk nie jest życzliwy dla żeglarzy. Dwuosobowa załoga jachtu Stalker - Dariusz Konopczak i Igor Miłoszewski - znaleźli się w poważnych tarapatach po tym, gdy we wtorkowy wieczór, przy wietrze osiągającym do 7 stopni w skali Beauforta, złamał się maszt jednostki.

Początkowo żeglarze próbowali wpłynąć na silniku do najbliższego portu, ale próba nie powiodła się. Żeglarzom zaczęło brakować paliwa. Uruchomili procedury ratunkowe. Jak mówi Mirosława Więckowska, rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni, o godz. 20.30 wyruszył statek ratowniczy Cyklon ze Świnoujścia. Do akcji włączył się również kołobrzeski Szkwał. Na niewiele zdała się próba podania na pokład jachtu kanistra z benzyną.

- Zdecydowano o przejęciu dwóch członków załogi na pokład statku ratowniczego - mówiła nam w dzisiaj Mirosława Więckowska. - Jacht znajdujący się ok. 4,5 mil morskich na północ od Kołobrzegu miał być odholowany do tamtejszego portu, ale hol dwukrotnie się zerwał. O godz. 4.20 Szkwał wpłynął do kołobrzeskiego portu z bezpieczną załogą jachtu na pokładzie.

Jacht został na morzu. Dryfował. - Jego ściąganie do portu nie jest obowiązkiem MSPiR - usłyszeliśmy od Mirosławy Więckowskiej. - Najprawdopodobniej wkrótce osiądzie gdzieś na brzegu - mówiła nam dzisiaj około południa. O ewentualnej przeszkodzie na torze wodnym w postaci dryfującego jachtu przestrzegało Witowo Radio. Jeszcze tego samego dnia morze wyrzuciło Stalkera na plaży w Mielnie.

Regaty Baltic Polonez Cup wystartowały we wtorkowe południe. Żeglarze mieli do pokonania trasę o długości 200 mil morskich. Po raz pierwszy startowali w nich nie tylko żeglarze samotnicy, ale i załogi dwuosobowe. Stalker to nie jedyny jacht, który ucierpiał na mało gościnnym Bałtyku. Maszt złamał także jacht Mr D Hanse, ale na silniku bezpiecznie dotarł do portu. Co najmniej trzy kolejne jachty uległy awariom.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!