Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na koszalińskiej giełdzie w niedzielę jak na lodowisku - skarży się Czytelniczka

Joanna Boroń
Joanna Boroń
- Zamiast patrzeć co na straganach, to szukałam miejsca, gdzie bezpiecznie nogę bezpiecznie postawić — żali się czytelniczka.
- Zamiast patrzeć co na straganach, to szukałam miejsca, gdzie bezpiecznie nogę bezpiecznie postawić — żali się czytelniczka.
Ślizgawka, lodowisko — tak o niedzielnej giełdzie mówią internauci. I komentują: Zarząd Obiektów Sportowych bierze opłaty od handlujących, powinien wiec zapewnić bezpieczne warunki do handlowania.

- Masakra. Zamiast patrzeć co na straganach, to szukałam miejsca, gdzie bezpiecznie nogę bezpiecznie postawić — żali się czytelniczka, która na giełdzie była koło godziny 10 rano. - Nie ja jednak. To lodowisko to był główny temat rozmów — mówi. Podobnych sygnałów dotarło do nas więcej.

Monika Tkaczyk, prezes Zarządu Obiektów Sportowych, jest sygnałami zdziwiona: - Firma, która na nasze zlecenie zajmuje się terenem giełdy zapewnia mnie, że teren był w sobotę późnym wieczorem odśnieżony i przygotowany do niedzielnej giełdy, ale warunki atmosferyczne w nocy były trudne, co może tłumaczyć sytuację — mówi.

- W niedzielę na miejscu mieli być też pracownicy, by reagować na bieżąco na sytuację.

Za naszym pośrednictwem Monika Tkaczyk chce też przeprosić za niedogodności odwiedzających niedzielną giełdę i obiecuje przeanalizowanie sytuacji i wyciągnięcie wniosków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera