Na otwarcie tunelu pod Świną mieszkańcy Świnoujścia musieli czekać wiele długich lat. Marek Gróbarczyk: Koniec gehenny

W piątek o godz. 12:00 rozpocznie się uroczystość otwarcia tunelu pod Świną. Droga połączy wyspy Wolin oraz Uznam, na której znajdują się: centrum administracyjno-usługowe i dzielnica nadmorska.

Marek Gróbarczyk, wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. gospodarki wodą oraz inwestycji w gospodarce morskiej i wodnej pytany przez i.pl o to, dlaczego tyle lat mieszkańcy Świnoujścia musieli czekać na otwarcie tunelu pod Świną, odpowiedział, że za poprzednich rządów nie było takiej woli. – Nie widziały one potrzeby realizacji tej inwestycji. Ówczesny premier Donald Tusk zasłaniał się brakiem odpowiednich funduszy – przypomniał.

Dopytywany, jak zatem rząd Prawa i Sprawiedliwości znalazł pieniądze, których Donald Tusk nie miał, wyjaśnił, że poprzez przygotowanie odpowiedniego finansowania, podchodzącego z wielu źródeł, udało się zabezpieczyć pełne finansowanie na wykonanie tej inwestycji.

Pytany o zarzuty opozycji oraz mediów jej sprzyjających dotyczące tego, że to inwestycja zrealizowana w dużej mierze ze środków unijnych, a „Prawo i Sprawiedliwość będzie to przedstawiać jako swój sukces”, Marek Gróbarczyk podkreślił, że „dostrzega w tym niezwykłą perfidię, która obecnie jest przedstawiana, szczególnie przez PO, która kiedy była przy sterach władzy, posiadając te same środki finansowe, nie była w stanie kiwnąć palcem w zakresie budowy tunelu pod Świną”.

Wiceminister infrastruktury pytany zaś o to, co otwarcie tego tunelu oznacza dla mieszkańców Świnoujścia, wyjaśnił, że „to koniec gehenny, postojów, a przede wszystkim wiąże się to w końcu po tylu latach ze zintegrowaniem wyspy Uznam z Polską”. – Być może to było największym problemem dla Donalda Tuska – wskazał.

– Do tej pory mieszkańcy Świnoujścia musieli przepływać z jednej części miasta do drugiej promem. Kiedy do miasta przyjeżdżał ktoś z zewnątrz, można było zrobić mu numer i żartować, że płyniemy do Szwecji. Drugą możliwością było pojechanie przez Niemcy, czyli ogromne nadrabianie kilometrów – jazda ze Szczecina i z powrotem i objechanie dookoła Zalewu Szczecińskiego. Dzięki otwarciu tunelu pod Świną gehenna mieszkańców Świnoujścia się skończy – podkreślił pełnomocnik rządu ds. gospodarki wodą oraz inwestycji w gospodarce morskiej i wodnej.