Do obrony licencjatów przystąpiło właśnie 88 słuchaczy pedagogiki oraz zarządzania. To rekordowa liczba w kilkuletniej historii szczecineckiego wydziału łódzkiej uczelni.
- Dla nas to trzecia obrona, do tej pory wykształcenie zdobyło u nas około 200 osób - zdradza Sławomir Elegańczyk, szef Zakładu Obsługi Nieruchomości powiatu szczecineckiego, w którym odbywają się zajęcia SAN.
Mimo kryzysu i niżu demograficznego, uderzającego w prywatne uczelnie, szczecinecki wydział radzi sobie doskonale. Ba, trwa właśnie nabór na uzupełniające studia magisterskie na pedagogice oraz zarządzaniu. To pierwsza szkoła wyższa w historii Szczecinka, która oferuje możliwość zdobycia magisterki na miejscu.
- Chcemy także prowadzić studia podyplomowe i uruchamiamy nowy kierunek informatykę - mówi nam jeszcze Sławomir Elegańczyk.
Szczecinek wciąż czeka aż któraś ze szkół odtworzy jeszcze na miejscu kierunek stacjonarny. W ciągu ostatnich 20 lat swoje zamiejscowe filie otwierało wiele uczelni, ale żadna do dziś - łącznie działają obecnie 3 placówki - nie zdecydowała się na taki krok. Mówiło się o studiach zawodowych dla pielęgniarek, ale najbliżej było chyba powołania do życia jednego z wydziałów wyższej państwowej szkoły zawodowej. Ostatecznie szkoła powstała w odległym o 70 kilometrów Wałczu.
Tam dziś kształcą na kierunkach ekonomicznych, politechnicznych, humanistycznych i wychowania fizycznego.
Szczecinkowi szansa na uczelnię stacjonarną przeszła koło nosa, choć mieszka tu 40 tysięcy osób, a w Wałczu tylko 25 tysięcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?