MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na tandemie z niewidomym. Szukamy chętnych

(r)
Zdjęcie z tegorocznej wyprawy tandemów od źródeł Wisły do jej ujścia, Płock.
Zdjęcie z tegorocznej wyprawy tandemów od źródeł Wisły do jej ujścia, Płock. Stanisław Świercz
Pomysłodawcy akcji "Niewidomi na tandemach" szukają w Szczecinku wolontariuszy, którzy chcieliby wspólnie z osobami niewidzącymi jeździć na rowerach. A może zgłoszą się także kolejni niewidomi?

Z prośbą o pomoc w znalezieniu chętnych do wspólnych jazd zwrócił się do nas Jakub Terakowski, dziennikarz i koordynator projektu. - Mamy w bazie dwie osoby niewidome ze Szczecinka poszukujące wolontariuszy do tandemu, lecz dotychczas nie zgłosił się do nas ani jeden wolontariusz ze Szczecinka - mówi.

Założenia akcji "Niewidomi na tandemach" są bajecznie proste - polegają na kojarzeniu par: osób widzących z niewidomymi, aby mogły razem jeździć na rowerze. - Niewidomi oraz wolontariusze wypełniają odpowiednie formularze na stronie www.niewidominatandemach.pl, a koordynator przekazuje wzajemne dane kontaktowe osobom z tej samej miejscowości lub rejonu - wyjaśnia pan Jakub.

Zgłoszenia przyjmowane są zarówno od osób mających lub nieposiadających tandem. Zasięg przejażdżek zainteresowani ustalają pomiędzy sobą. Mogą to być zarówno pojedyncze, krótkie spacery, jak i wyprawy wielodniowe.
Pomysł zrodził się w głowie Jakub Terakowskiego podczas letniej wyprawy na tandemach od źródeł Wisły do jej ujścia. - Niewidomi cykliści mówili, że brakuje im ruchu, a jazda na rowerze z partnerem to jedna z niewielu form aktywności dostępnych dla nich - opowiada. Tak założył stronę internetową i zachęca gdzie się da zdrowych oraz niepełnosprawnych do podjęcia współpracy. - NNT na charakter niekomercyjny, prowadzę go w czasie wolnym od pracy, w fazie uruchamiania poświęcając mu nawet noce - dodaje Jakub Terakowski. Odzew jest imponujący. Na dziś w bazie danych jest ponad 300 wolontariuszy i około 120 niewidomych, w tym dwójka ze Szczecinka czekająca na swoich przewodników. Choć w mniejszych miastach wciąż brakuje do par widzących rowerzystów. W Szczecinku ze swoimi trasami rowerowymi i rzeszami miłośników kolarstwa na pewno powinien się znaleźć ktoś do pomocy.

Na pewno barierą rozszerzaniu projektu jest brak rowerów dwuosobowych. Ale powstają wypożyczalnie sprzętu m.in. przy niektórych oddziałach Polskiego Związku Niewidomych, jedna z fabryk rowerów ufundowała także tandemy grupie niewidomych.

- Jedna z dwóch osób ze Szczecinka ma tandem - Jakub Terakowski udziela także podstawowych rad dla rowerzystów. Przed pierwszą wycieczką na pewno warto zrobić krótki trening i opanować komunikację słowną. - Trzeba się nauczyć wsiadać, ruszać zatrzymywać na hasło - mówi. - W jakimś bezpiecznym miejscu przećwiczyć awaryjne hamowanie. Rozmowa to oczywiście podstawa, przydaje się także podczas jazdy, przy przewodnik może opowiadać o urokach przejeżdżanej trasy. Korzyść jest obopólna, a dla przewodników wręcz podwójna, bo opowiadając o mijanym otoczeniu zauważa się więcej, sam tego doświadczyłem. Dzięki niewidomemu, widzący widzi więcej.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!