Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasz komentarz: Surowo czy adekwatnie?

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska, dziennikarka "Głosu Koszalińskiego".
Joanna Krężelewska, dziennikarka "Głosu Koszalińskiego".
Na wokandę wraca sprawa niezwykle okrutnego mordu ze wsi Krupy. Taka decyzja zapadła w Sądzie Apelacyjnym w Szczecinie.

Decyzja, której kompletnie nie pojmuję. Jej powód? Sąd Okręgowy w Koszalinie, wydając pierwotny wyrok, zmienił kwalifikację czynu - z zabójstwa na "zabójstwo w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie". Mówiąc wprost - sąd oskarżonych potraktował surowiej niż prokurator - moim zdaniem słusznie - zważywszy na koszmarne okoliczności tej zbrodni.

Tymczasem i obrońca i oskarżyciel (?!) od wyroku się odwołali, a sąd apelacyjny - czego kompletnie nie rozumiem - odesłał sprawę do ponownego rozpatrzenia, bo według apelacji sędzia przewodniczący w I instancji... niedostatecznie wyjaśnił w uzasadnieniu wyroku, dlaczego jednego typa chce posadzić na 25 lat, drugiego na 15. I dlaczego chce ich szczególnie potępić.

Krew się we mnie zagotowała. Co trzeba tu jeszcze uzasadniać?! Dwa typy (nazywam ich przesadnie delikatnie) przyznały się, że zaplanowały włamanie do mieszkania sąsiadki, a 51-letnia, drobna kobieta, niespełna 160 cm wzrostu, ich nakryła. I choć proces relacjonowałam rok temu, dokładnie pamiętam potworne szczegóły: jak jeden kolos siedział jej na plecach, podtapiał, paląc jednocześnie papierosa, jak wykręcał jej ręce, aż pękła kość, jak tłukli ofiarę po głowie drewnianym kołkiem.

Pamiętam też, że choć jeden typ winą obarczał drugiego, nie można było mieć żadnych wątpliwości, co do szczególnego wymiaru ich czynu. Tym bardziej, że potem jeszcze wrzucili ciało 51-latki do studni, na którą jeden z morderców codziennie spokojnie patrzył, a drugi - strażak ochotnik - po wielu tygodniach od mordu pomagał z tej studni wyciągnąć zwłoki. Zwłoki, które sam tam wrzucił.

Nie potrzebuję nawet pół zdania tłumaczenia, dlaczego zbrodnia ta zasługuje na szczególne potępienie. Sąd w Szczecinie potrzebuje. Trudno mi to przyjąć do wiadomości. Bo wyrok w Koszalinie nie był surowy, lecz adekwatny. Jestem przekonana, że wielu Czytelnikom nie muszę tego uzasadniać. Ale sędziom apelacyjnym nawet nie będę próbować...

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!