Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasze interwencje: walka z wentylatorami

Marzena Sutryk [email protected]
Na dachu sklepu jest zamontowane sześć wentylatorów. Te pracują przez 24 godziny na dobę.
Na dachu sklepu jest zamontowane sześć wentylatorów. Te pracują przez 24 godziny na dobę. Radek Koleśnik
Andrzej Kostka z ul. Kolejowej narzeka na hałasujące wentylatory w pobliskim sklepie Stodoła, który prowadzi PSS Pionier. - Walczę z tym od lat - twierdzi nasz Czytelnik. Wyjaśniamy, co może zrobić człowiek, gdy spotka go podobny problem.

- Takie sąsiedztwo to udręka - twierdzi Andrzej Kostka i wskazuje na budynek obok jego bloku. - Na dachu sklepu jest zamontowane sześć wentylatorów. Te pracują przez 24 godziny na dobę - opowiada nasz Czytelnik.

- Gdy otworzę okno, to mam widok wprost na dach, na te wentylatory. Trudno jest wytrzymać, bo te urządzenia są bardzo uciążliwe. W ciągu dnia może tego aż tak nie słychać, ale wieczorem - to koszmar.

Pan Andrzej twierdzi, że jest jedyny w bloku, który chce zrobić porządek z wentylatorami. - Innym już jest wszystko jedno, poza tym część z lokatorów ma okna w innej części budynku i ich to aż tak nie dotyka - komentuje pan Andrzej. Według niego odpowiednim zabezpieczeniem, które ograniczyłoby hałas, byłby montaż wyższego ekranu dźwiękochłonnego. - Bo ten, który jest - nic nie daje - mówi mieszkaniec. - W PSS mówią, że wszystko jest w porządku, a nie jest, bo ja w nocy zasnąć nie mogę.

Henryk Sarnowski, specjalista z PSS Pionier, który zna doskonale problem zgłaszany przez mieszkańca z ul. Kolejowej, mówi: - Już zleciliśmy badania poziomu głośności urządzeń i w ciągu 10 dni powinniśmy mieć wyniki. Wtedy będę mógł powiedzieć, co z tym dalej zrobimy i czy w ogóle pan Kostka ma rację. Bo to są nowe wentylatory, lepsze i nowocześniejsze od poprzednich. Kiedyś już robiliśmy takie pomiary i wtedy wyniki wyszły w porządku. Teraz zobaczymy, jak będzie.

Każdy mieszkaniec, któremu doskwiera hałas dobiegający np. z pobliskiego sklepu, zawsze może złożyć skargę do miejscowego sanepidu. Ten ma wówczas obowiązek przeprowadzić za darmo pomiary poziomu hałasu. Z tym, że mieszkaniec musi złożyć skargę na piśmie.

Inspekcja sanitarna wykonuje pomiary poziomu hałasu związane z instalacją zamontowaną w budynku, jak np. winda. Prowadzi także pomiary związane z funkcjonowaniem urządzeń poza budynkiem - np. wentylatora sklepowego, klimatyzatora. Przy tym pomiary są prowadzone w mieszkaniu osoby skarżącej się na problem - to tam jest sprawdzane, jaki jest faktycznie poziom hałasu.

Sanepid w odpowiedzi na skargę wszczyna postępowanie. Gdy na podstawie badań zostanie stwierdzone przekroczenie, wówczas inspekcja daje zalecenia - wzywa sprawcę hałasu do usunięcia uciążliwości. Jeżeli ponowna kontrola wykaże, że nic się nie zmieniło, to winowajca może być ukarany grzywną - ta może sięgać 50 tys. złotych.

Jest jednak pewne "ale" - mianowicie sanepid przed kontrolą ma obowiązek powiadomić o tym kontrolowanego. Co za tym idzie - kontrolowany może np. tymczasowo wyciszyć urządzenie i wówczas badanie nie wykaże żadnych naruszeń.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!