W czwartek przed kołobrzeskim sądem rozpoczął się proces, w którym oskarżona jest była dyrektorka Szkoły Podstawowej w Czerninie (gm. Dygowo), nauczycielka przyrody, Joanna N. Decyzją sądu, ze względu na dobro małoletnich pokrzywdzonych występujących w roli świadków, utajniono proces.
Akt oskarżenia dotyczy wydarzeń, które miały się rozgrywać w latach 2004 - 2010.
Na liście pokrzywdzonych znajduje się dziewięć osób.
Ta historia stała się głośna, gdy rok temu sprzątaczka szkoły ujawniła nagrany telefonem komórkowym film, na którym widać jak kobieta szarpie ucznia wprowadzając go siłą do kasy. Uczeń wyrywa się i krzyczy:"dlaczego mnie bijesz?".
Okazało się, że skarg na stosowanie przemocy fizycznej i psychicznej było więcej. Mieszkańcy wioski podzielili się. Część z nich stanęła po stronie nauczycielki, przekonując, że jest po prostu wymagającym pedagogiem, bywa ostra, a padła ofiarą nagonki i manipulacji.
Joanna N. została zawieszona w obowiązkach. W tej chwili przebywa na urlopie zdrowotnym. W ubiegłym roku, po kontroli przeprowadzonej przez kuratorium stanęła przed komisją dyscyplinarną do spraw nauczycieli przy wojewodzie. Została ukarana naganą i ostrzeżeniem za stosowanie niewłaściwych metod wychowawczych.
Nauczycielka przyrody, pedagog z 30 - letnim stażem, a przez 16 lat dyrektorka szkoły, nie przyznaje się do winy. Grozi jej do pięciu lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?