Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naukowcy z Gdyni badają nasze wybrzeże. Oceniają zniszczenia

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
Tajemniczy statek, pływający wzdłuż mieleńskiego wybrzeża, był przez dwa dni na ustach mieszkańców kurortu. To jednostka badawcza.

Statek pojawił się w poniedziałek. Widać go było z plaży w Unieściu, dzielnicy Mielna. Krążył między ujściem Kanału Jamneńskiego a przystanią rybacką. Budził spore emocje.

– Może coś wydobywa z dna Bałtyku? – zastanawiali się spacerujący po plaży. – Raczej skanuje dno w poszukiwaniu czegoś – uważali inni.

Okazuje się, że to statek badawczy Instytutu Morskiego w Gdyni. – Przeprowadzamy rutynowe pomiary. Po prostu monitorujemy brzeg i oceniamy oddziaływanie fal na wybrzeże – mówi nam Lucjan Gajewski, zastępca kierownika zakładu oceanografii operacyjnej w gdyńskim Instytucie. – Porównujemy to, co jest obecnie, z tym, co było w poprzednim roku. Ale żadnych wyników podać nie mogę w tej chwili, bo ich po prostu jeszcze nie znam – dodaje nasz rozmówca. Zapewnia, że są to badania statutowe Instytutu, będą przeprowadzone w kilku miejscach całego polskiego wybrzeża.

Przypomnijmy jednak, że na mieleńskim wybrzeżu od zeszłego roku zmieniło się sporo. Pojawił się m.in. potężny falochron przed ujściem Kanału Jamneńskiego, sporych zniszczeń dokonał tu styczniowy sztorm Axel. Straty na całym wybrzeżu, zarządzanym przez Urząd Morski w Słupsku, liczone są w milionach złotych.

Statek badawczy IM jest pierwszą polską jednostką przystosowaną do badań strefy przybrzeżnej i płytkich wód zalewowych. Podstawowym zadaniem jest monitorowanie strefy przybrzeżnej polskiego wybrzeża oraz szacowanie źródeł sztucznego zasilania plaż. Jednostka wykorzystywana jest również przy prowadzeniu badań przedinwestycyjnych na Bałtyku.

Zobacz także: Sztorm na Bałtyku

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!