Nie ma chętnych na projekt przebudowy amfiteatru w Kołobrzegu

Miasto szuka podmiotu, który stworzy zarówno ogólną koncepcję zagospodarowania zarówno samego amfiteatru jak i sąsiedniego terenu. Jest m.in. pomysł by sąsiadował z podziemnym parkingiem, który połączy z właściwą budowlą, również podziemne przejście. Oprócz tego potrzebny jest projekt i kosztorys przedsięwzięcia, z którym będzie można wystartować po unijne dofinansowanie.

- Mimo, że nie ma jeszcze dokąd sięgać po pieniądze, chcemy być gotowi - tłumaczy rzecznik prezydenta Kołobrzegu Michał Kujaczyński. Formalności będzie sporo, bo np. teren na którym znajduje się amfiteatr, jest wpisany do rejestru zabytków. Na działce, którą zajmuje znajdują się pozostałości Fortu Wilczego zbudowanego w 1807r. (chodzi o obwałowanie i fosę, objęte ochroną konserwatorską).

W związku z braku chętnych do udziału w pierwszym przetargu, miasto ogłosi drugi. Nie tylko dla kołobrzeżan to budowla kultowa. Wielbicieli Festiwalu Piosenki Żołnierskiej nie brakuje do dziś. Młodszemu pokoleniu kojarzy się już zgoła inaczej, jako jedna ze scen odbywającego się tu od 15 lat festiwalu Sunrise. Rok temu amfiteatr, po 15 latach dzierżawy przez spółkę o tej samej nazwie, wrócił pod zarząd miasta, a dokładniej Regionalnego Centrum Kultury.

Ostatni, większy remont przeszedł w 2012 roku i od tego czasu zdążył mocno podupaść. Gdy radni wyrażali zgodę na nieprzedłużanie umowy dzierżawcy, zgodzili się również na jego przebudowę. Ta zapewne będzie kosztowna. Świnoujście na swój obiekt wydało ponad 20 mln złotych. Organizatorzy Sunrise Festival już szukają nowej lokalizacji dla swojej imprezy. W tym roku odbędzie się w amfiteatrze (i przed nim) po raz ostatni.

POLECAMY:

Koniec zabawy w SS podczas zlotów w Bornem Sulinowie

Śmiertelny wypadek w Strzekęcinie [ZDJĘCIA, WIDEO]

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Zobacz także: Kołobrzeg: Ekshumacja Sebastiana Karpiniuka. Protest przed cmentarzem