Roman Olczak był jedną z pewnie wielu tysięcy osób, użytkowników sieci telefonii komórkowej Orange, które skusiły się na udział w loterii SMS-owej zorganizowanej w 2009 roku. - Byłem klientem sieci Orange od 2003 roku i kiedy dostałem pierwszego SMS-a informującego o loterii "150 BMW od Orange", poczułem się wyróżniony - mówi Roman Olczak. - Wysłałem pierwszego SMS-a za 4,88 zł, a potem kolejne. Potraktowałem poważnie SMS-y zwrotne, z których treści np. wynikało, że mam wysłać jednego SMS-a, bo czeka na mnie już oficjalne zawiadomienie. Każdy był obietnicą BMW. I wysyłałem je od czerwca do sierpnia 2009 roku. W końcu rozczarowany brakiem nagrody zrezygnowałem. A zamiast pięknego BMW dostałem rachunek na 953 złote. Dla mnie to było jawne oszustwo. Wiedziałem już, że dałem się nabić w butelkę.
O szczegółach tej sprawy przeczytasz w dzisiejszym papierowym wydaniu "Głosu Koszalińskiego"
Czytaj e-wydanie »Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?