Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepokój w szpitalu w Białogardzie. Związkowcy ostrzegają wojewodę

Jakub Roszkowski
Związkowcy z białogardzkiego Szpitala Powiatowego ostrzegają, że pojadą pikietować przed siedzibę Urzędu Wojewódzkiego. Chcą jasnych decyzji w sprawie pieniędzy na lecznicę.

- Tu chodzi o 30 milionów złotych, które, jeśli wojewoda ich nam nie da, przepadną bezpowrotnie - tłumaczy Wiesław Haik, szef Solidarności w szpitalu. - Czas biegnie nieubłaganie, te 30 milionów trzeba przecież wydać w tym roku. Zwlekanie z decyzją tylko pogarsza sprawę.

Z Urzędu Wojewódzkiego do białogardzkiego starostwa pismo z informacją, że tutejszy szpital może dostać dodatkowe pieniądze, trafiło już w czerwcu. Dzięki gotówce, ponad 30 mln złotym, powstać tu może najnowocześniejszy blok operacyjny w regionie. Sęk jednak w tym, że starostwo musiało przesłać do wojewody pełną dokumentację szpitala. Ta została wysłana natychmiast, ale wciąż nie wiadomo jak została oceniona.

- Takie zwlekanie z decyzją działa na niekorzyść całego regionu - mówi dalej Wiesław Haik. - Nasz blok operacyjny ma warunkowe pozwolenie na działalność tylko do 2012 roku. Jeżeli do tego czasu jego standard nie zostanie ulepszony, zostanie zamknięty, a szpital nie będzie mógł prowadzić oddziałów zabiegowych. A to, obawiamy się, pociągnie za sobą zwolnienia pracowników - mówi.
W sprawie szpitala starosta białogardzki Krzysztof Bagiński zaplanował na piątek konferencję prasową.

Przypomnijmy, szpital został niedawno hucznie otwarty. Inwestycja była finansowana z pieniędzy rządowych od ponad czternastu lat. W tym roku zakończono jej trzeci, teoretycznie ostatni etap remontu. Wszystko kosztowało ponad 100 milionów złotych.

Dzięki temu powstało nowoczesne Centrum Rehabilitacji ze 195 łóżkami i bogatą ofertą medyczną. Pacjentów jest tu ogrom. Kolejka oczekujących liczona jest w latach. Jeśli dziś zgłosimy się tutaj na rehabilitację, na łóżku położymy się za trzy lata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!