Nieprzejezdne ulice w Jamnie. Mieszkańcy boją się, że drogi będą czekać na naprawy do wiosny.

– To droga szlakowa niestety, w której jest ogromna dziura. Obecnie zebrała się tam woda — naświetla nam sytuację pani Barbara, prowadząca przy ul. Wichrowej sklep z częściami hydraulicznymi. – Droga ma zaledwie mięć metrów i naprawdę trudno, żeby minęły się tam dwa auta. Teraz z tą ogromną dziurą ludzie boją się tu wyjeżdżać, zdarza się, że samochody się zawieszają.

Niedawno, jak poinformowała nas czytelniczka, prowadzone były w tym rejonie pracę ziemne, z podłączaniem instalacji do jednego z domów. - Pół drogi było zamknięte, naprawdę trudno było wyjechać — dodaje pani Barbara.

Zarząd Drugi i Transportu w Koszalinie uspakaja mieszkańców. – Wiemy zarówno o sytuacji na ulicy Wichrowej, jak i w innych częściach Jamna. Musimy jednak poczekać na koniec opadów i wyschnięcie nawierzchni. W innym wypadku naprawy będą tylko wyrzuceniem pieniędzy w błoto — mówi Anna Grabuszyńska, dyrektor Zarząd Drugi i Transportu w Koszalinie. - Niestety w najbliższych dniach znów ma padać, więc prosimy mieszkańców o uzbrojenie się w cierpliwość.