Niespokojny świąteczny weekend na drogach w Koszalinie i regionie. Pijani kierowcy, wypadki, ranni

Szalony rajd pijanych obcokrajowców ulicami Koszalina, dachowanie na drodze krajowej nr 11 z pijanym kierowcą w roli głównej, czy wypadek na S6 w okolicach Sianowa, tu również kierowca był pijany, a dodatkowo pasażerka z ciężkimi obrażeniami trafiła do szpitala - to część drogowych zdarzeń, z którymi miały do czynienia służby ratownicze, funkcjonariusze policji, strażacy oraz inni kierowcy, którzy przez to musieli borykać się z utrudnieniami.

- Do poniedziałkowych późnych godzin wieczornych policjanci zatrzymali sześciu nietrzeźwych kierujących w tym również tych, którzy zdecydowali się wsiąść za kierownicę pod wpływem narkotyków - informuje nadkom. Monika Kosiec, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.

Jak informowaliśmy, w niedzielę przed północą zatrzymano dwóch jadących citroenem obcokrajowców. Obaj mieli po 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jadąc ulicą Jana Pawła II w Koszalinie jeden z mężczyzn zjechał na wyłączony z ruchu pas jezdni i uszkodził kilka znaków drogowych. W poniedziałek, przy zjeździe z trasy S6 w okolicach Trawicy pod Sianowem, kierowca volkswagena wypadł z drogi, staranował plastikowe barierki wyznaczające zjazd i dachował na poboczu. Odniósł tylko niewielkie obrażenia, wydmuchał 1,6 promila alkoholu i został zatrzymany. Pasażerka - ze złamaną miednicą i ręką - została zabrana do szpitala w Koszalinie.

- Ponadto wśród osób zatrzymanych przez koszalińskich policjantów były trzy osoby, które kierowały pojazdem pod wpływem narkotyków - dodaje Monika Kosiec.

- Za jazdę w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Za spowodowanie wypadku drogowego pod wpływem alkoholu lub środka odurzającego, gdzie są osoby ranne, sprawcy grozi kara nawet do lat 12 - przypomina rzeczniczka.

To jednak nie wszystko.

- Policjanci w trakcie świątecznych dni zatrzymali dziesięć osób ukrywających się przed organami ścigania, w tym trzech mężczyzn poszukiwanych listem gończym i siedmiu na podstawie nakazu doprowadzenia wydanego przez sąd, a także cztery osoby, które posiadały przy sobie niewielkie ilości środków odurzających.

- To był bardzo intensywny weekend. Część osób chyba rozpieściła pogoda, bo na przykład Mielno było tak zatłoczone jak w sezonie wakacyjnym. Natomiast dla ludzi, którzy wsiadają za kierownicę pod wpływem alkoholu - zero usprawiedliwienia - podsumowała nadkom. Monika Kosiec.