Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nocna Ściema: Niezwykła noc, niezwykły bieg. 700 biegaczy [wideo, zdjęcia]

Joanna Boroń [email protected]
Za nami trzecia Nocna Ściema. Znów rekordowa. Blisko 700 biegaczy przekroczyło linię startu. Z tego ponad 400 osób postanowiło pokonać dystans półmaratonu.
Za nami trzecia Nocna Ściema. Znów rekordowa. Blisko 700 biegaczy przekroczyło linię startu. Z tego ponad 400 osób postanowiło pokonać dystans półmaratonu. Radek Koleśnik
Za nami trzecia Nocna Ściema. Znów rekordowa. Blisko 700 biegaczy przekroczyło linię startu. Z tego ponad 400 osób postanowiło pokonać dystans półmaratonu.
Nocna Ściema w Koszalinie

Nocna Ściema w Koszalinie

Sportowe emocje zaczęły się na długo przed tym jak zabrzmiało hasło do startu. Podczas uroczystego otwarcia w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym biegacze zobaczyli niezwykły film "Spirit of Maraton", który miał im dodać sił do walki z samym sobą na trasie 42,195 lub 21,097 kilometrów.

Już tradycyjnie w biegu, który dzięki zmianie czasu pozwala osiągnąć niezwykłe wyniki, udział brali zawodowi biegacze z klubów polskich i zagranicznych. Jednak większość tych, którzy wybrali się na Nocną Ściemę to ludzie, którzy biegają rekreacyjnie. Dla dużej grupy biegaczy to była pierwsza próba zmierzenia się z takim dystansem - dla większości wygrana.

Wielu biegaczy i kibiców powtarzało, że atmosfera podczas tego wyjątkowego biegu była niesamowita. Biegacze wspierali się na trasie - ci bardziej doświadczeni pomagali początkującym w trudnych momentach. Świetnie się spisywali wolontariusze - dzięki nim wszystko przebiegało sprawnie - maratończycy mogli liczyć na napoje, porcję energii pod postacią bananów, ciastek i kostek cukru. Pomoc ekipy organizującej imprezę była szczególnie ważna w momencie przekraczania linii mety (w swoim i innych biegaczy imieniu serdecznie dziękuję!).
Na całej trasie biegu kibice zagrzewali biegnących do walki, gratulowali samozaparcia. Dla tych, którzy przeżywali kryzys to była cenna pomoc. Nie raz padła deklaracja "za rok i ja pobiegnę!".

Gdy biegacze zregenerują siły, wyleczą kontuzję (niestety i takie się zdarzały na trasie) na pewno zaczną odliczać czas do następnej Nocnej Ściemy. I ja do tej grupy się zaliczam. Mam do pobicia swój własny rekord trasy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!