Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od piątku tranzyt ukraińskiego zboża wraca do portu w Kołobrzegu

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
- Jako jedyny port na Środkowym Wybrzeżu zainwestowaliśmy w prace modernizacyjne, dzięki którym mamy czynną bocznicę kolejową, z m.in. nową wagą kolejową, dwa dodatkowe magazyny (w sumie jest ich siedem - przyp. red).
- Jako jedyny port na Środkowym Wybrzeżu zainwestowaliśmy w prace modernizacyjne, dzięki którym mamy czynną bocznicę kolejową, z m.in. nową wagą kolejową, dwa dodatkowe magazyny (w sumie jest ich siedem - przyp. red). ZPM Kołobrzeg
Od 28 kwietnia do portu znów będą mogły docierać pociągi z ukraińskim zbożem - głównie z kukurydzą. Wcześniej rząd ogłosił, że będą się tym zajmowały tylko cztery państwowe porty.

Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, który 21 kwietnia wskazał dla tranzytu zboża z Ukrainy tylko cztery państwowe porty, ogłosił w poniedziałek, że dołączy do nich także port kołobrzeski jako pierwszy pozostający w rękach samorządu.

Wspomniane cztery państwowe porty to: Gdańsk, Gdynia, Szczecin i Świnoujście.

Ministerialną pierwszą decyzję poseł PiS Czesław Hoc tłumaczył tak: - Najpierw opublikowaliśmy porty państwowe, a jeśli samorządy chciały albo aplikowały o takie rozporządzenie, to też daliśmy taką możliwość - mówił. - Od piątku powraca przeładunek zboża w porcie komunalnym w Kołobrzegu - dodał. - To nie był zakaz, tylko otwarcie na państwowe, duże porty. Jeśli port aplikuje, ma możliwości, siły i środki, dołączamy go. I tak się stało w przypadku Kołobrzegu - podkreślił.

Na tę decyzję z napięciem czekali samorządowcy z Kołobrzegu i Artur Lijewski, prezes Zarządu Portu Morskiego w Kołobrzegu. Gdy po zakazie przewozu produktów rolnych z Ukrainy, kołobrzeski port nie znalazł się na wspomnianej liście, przypomniał, że w konsekwencji wybuchu wojny w Ukrainie już od kwietnia ubiegłego roku do kołobrzeskiego portu dotarło około 105 tys. ton ukraińskich produktów: głównie ziarna kukurydzy (roczne możliwości to 300 tys. ton). Po przeładowaniu zboże płynęło do Rotterdamu.

- Jako jedyny port na Środkowym Wybrzeżu zainwestowaliśmy w prace modernizacyjne, dzięki którym mamy czynną bocznicę kolejową, z m.in. nową wagą kolejową, dwa dodatkowe magazyny (w sumie jest ich siedem - przyp. red). Gdy pojawiły się kontrakty z Ukrainy, powstał nowy szlak transportowy, wiodący do naszego portu. Na bieżąco informowaliśmy o potrzebach i potencjale naszego portu, również o tym ile moglibyśmy jeszcze zrobić, by zwiększyć przeładunki.

Również wczoraj prezydent Anna Mieczkowska w porcie powiedziała: - Od dwóch tygodni prezes prowadził rozmowy z ministrem rolnictwa. Czekaliśmy cierpliwie, w głębokim przekonaniu, że kołobrzeski port, pionier jeśli chodzi o transport ukraińskiego surowca, będzie uwzględniony w rozporządzeniu. Jakież było nasze zdziwienie, gdy dotarła do nas decyzja ministra rozwoju i technologii.

Przyczyny pominięcia Kołobrzegu upatrywała w braku komunikacji między ministerstwami.

Wczoraj rano Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii, wieści, na które czekali samorządowcy z Kołobrzegu, przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych: „Informuję, że z dniem 28 kwietnia do portów państwowych dołączymy pierwszy port samorządowy w Kołobrzegu dla tranzytu towarów rolnych z UA. Jednocześnie KAS (Krajowa Administracja Skarbowa - przyp. red) jest otwarty do rozmowy o uruchomieniu magazynu czasowego składania”.

- Chodzi o przestrzeń do czasowego składowania towarów spoza UE i już takie rozmowy prowadzimy - tłumaczył rolę KAS prezes Artur Lijewski. - Wiedzieliśmy, że prędzej czy później takie narzędzie będzie w porcie potrzebne.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera