Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Opowieści znad Parsęty”. Nowa książka Łukasza Gładysiaka

ima
W połowie października, nakładem Polska Press, ukazała się nowa książka historyczna. Tym razem dziejom dwóch sąsiadujących ze sobą miast: Białogardu i Karlina, przyjrzał się nasz redakcyjny kolega, Łukasz Gładysiak. „Opowieści znad Parsęty” niebawem trafią do sprzedaży. Partnerami wydawnictwa są: miasto Białogard i miasto Karlino.

Skąd pomysł, by opisać dzieje akurat tych środkowopomorskich miast?

- Pomysł na publikację, dotyczącą Białogardu i Karlina, narodził się krótko po ukazaniu się w 2016 r. mojej poprzedniej książki, zatytułowanej „Dawno temu w Kołobrzegu”. Zdałem sobie wówczas sprawę, że o ile dzieje najbardziej chyba znanego, polskiego kurortu nadmorskiego były już kilkakrotnie spisywane, o tyle mało kto podejmował temat regionu z nim bezpośrednio sąsiadującego. Jako poznaniak, przyjeżdżając co roku nad Bałtyk, mijałem zarówno Białogard, jak i Karlino. Z tego pierwszego miasta pochodzi też moja żona, od pewnego czasu również w nim mieszkam. Poszukując inspiracji trafiłem na bardzo ciekawe historie, które moim zdaniem warto przedstawić szerszemu gronu odbiorców.

Oba miasta - i Białogard, i Karlino - charakteryzują się w zasadzie ponad tysiącletnią metryką.

- To prawda, chociaż często, moim zdaniem niesłusznie, początek ich historii wyznaczają daty lokacji. Warto pamiętać, że właśnie w regionie białogardzko-karlińskim tworzyły się pierwsze społeczności już w epoce brązu, o czym zresztą przeczytać można w książce. Sam Gród Alba, czyli Białogard był też ważnym ośrodkiem na długo przed nadaniem mu praw miejskich w 1299 r., dwukrotnie zdobywanym przez księcia Bolesława III Krzywoustego.

Średniowiecze to niejedyna epoka, którą można bliżej poznać w „Opowieściach znad Parsęty”.

- Bazując na pozytywnych recenzjach kołobrzeskiego odpowiednika, w nowej książce zdecydowałem się na identyczny, jak w przypadku „W dawnym Kołobrzegu”, układ. Rozdziały, spośród których każdy odnosi się do innego zagadnienia z przeszłości, uporządkowane zostały w sposób chronologiczny. Najstarsze historie dotyczą wspomnianej epoki brązu i wczesnego średniowiecza, najnowsze - lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia. Po drodze nie brakuje rzecz jasna wybranych epizodów z każdej niemal epoki. Książkę tworzą dwie części: pierwsza dotyczy Białogardu, druga - Karlina.

Które są najciekawsze?

- To już powinien ocenić czytelnik. Mogę jedynie zdradzić, że najwięcej przyjemności sprawiło mi zgłębianie tajników dawnej, lokalnej kuchni oraz rozwijanie epizodów, które do tej pory w materiałach historycznych traktowano jedynie sygnalnie. Wśród tych ostatnich na uwagę zasługuje choćby przypomnienie tzw. białogardzkiego Specnazu, czyli sformowanej w mieście i tutaj przez kilka lat stacjonującej, radzieckiej 83. Brygady Desantowo-Szturmowej czy tajemnica zaginięcia pewnego, francuskiego generała w 1945 r. Warto też przyjrzeć się bliżej początkom polskości regionu po zakończeniu II wojny światowej, w tym działalności zarówno polskiego, jak i niemieckiego podziemia lub wydarzeniom z grudnia 1981 r.

W oparciu o jakie materiały powstała książka?
- Punktem wyjścia stały się artykuły naukowe oraz popularnonaukowe, stanowiące zapis referatów wygłaszanych podczas spotkań badaczy, które w przeszłości albo odbywały się w obu miastach, albo gdzie indziej, lecz dotyczyły ich przeszłości. Szukając źródeł trafiłem także na zapisy wspomnień niemieckich mieszkańców regionu, których fragmenty znaleźć można w „Opowieściach…”. Idąc tym tropem udało mi się nawiązać kontakt z ich potomkami, spośród których część chętnie podzieliła się rodzinnymi historiami. Ponadto materiały dotyczące obu miast znalazłem w zbiorach m.in. w Muzeum Ziemi Karlińskiej oraz w Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. Obie instytucje użyczyły też ilustracji. Oprócz tego część wątków powstała za sprawą przypadku, a raczej nieplanowanych spotkań z bardzo ciekawymi ludźmi - mieszkańcami i gośćmi, przebywającymi nad Parsętą. Takim jest choćby krótko powojenna historia gorzelni w Koziej Górze.

Część historii przedstawiałeś już na łamach na przykład „Głosu Białogardu”.

- Tak, ale względem pierwotnych artykułów, rozdziały zostały istotnie rozszerzone. Rozwiązaniem, które wydało mi się ciekawe, a zarazem pozwoliło na rozwinięcie kilku interesujących dygresji, niekoniecznie tworzących pełne samodzielne historie, było wprowadzenie tzw. ramek. Zawarłem w nich dopowiedzenia często pobocznych wątków głównej części tekstu tych, które wydały mi się najciekawsze, choćby pomorskich śladów słynnego, niemieckiego feldmarszałka Augusta von Mackensena, lokalnej, antyhitlerowskiej opozycji albo szerszego kontekstu słynnej erupcji ropy w Krzywopłotach. Poza tym w „Opowieściach…” znajdziemy wątki do tej pory przeze mnie nieporuszane, czy to na łamach „Głosu Białogardu”, „Głosu Koszalina” i „Głos ma Historia”.

Czy „Opowieści znad Parsęty” traktować można, jak przewodnik turystyczny?

- Tak, chociaż klasycznym przewodnikiem oczywiście nie jest. Każdy z rozdziałów starałem się osadzić w konkretnych miejscach, zatem poznając kolejne historie możemy wybrać się na spacer i przyjrzeć, co po nich rzeczywiście zostało. Spośród typowo „przewodnickich” wątków, czyli tych, związanych z zabytkami, wybrałem jedynie dwa: Bramę Połczyńską w Białogardzie i kościół św. Michała Archanioła w Karlinie. Dlaczego akurat te? Ponieważ to najstarsi, choć niemi świadkowie przemian zachodzących w okolicy.

Do kogo adresowana jest książka? Gdzie ją kupimy?

- „Opowieści znad Parsęty” to publikacja dla każdego. Mieszkańcy regionu, na co mam wielką nadzieję, znajdą w niej zaskakujące wątki z przeszłości swojej małej ojczyzny, a goście - bodziec, by w drodze nad Bałtyk przystanąć i dosłownie dotknąć historii znajdujących się na wyciągnięcie ręki.

Gdzie kupić książkę
Książka dostępna jest w biurze ogłoszeń „Głosu Koszalińskiego” w Białogardzie (ul. 1 Maja 3 - pasaż nad Sano), w Homanit Arena w Karlinie (ul. Kościuszki 1A) w redakcji „Głosu” w Koszalinie (ul. A. Mickiewicza 24).

Image and video hosting by TinyPic

POLECAMY:

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!