Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orlik w Szczecinku ze ślizgawką

Rajmund Wełnic [email protected]
Budowa orlika w "ekonomie” jest na razie na etapie prac ziemnych.
Budowa orlika w "ekonomie” jest na razie na etapie prac ziemnych. Rajmund Wełnic
Boiska Orlik 2012 zdążyły nam już spowszednieć, ale w Szczecinku na jednym z powstających obiektów będzie można zimą jeździć na łyżwach.

Jak już informowaliśmy, ruszyła właśnie budowa drugiego kompleksu "Orlik 2012" w Szczecinku. W powiecie szczecineckim jest już pięć takich boisk, a trzy kolejne mają być gotowe niebawem.
Budowę kolejnego orlika w Szczecinku (jeden funkcjonuje już w dzielnicy Świątki) przy Zespole Szkół nr 1 im KEN, czyli popularnego "ekonoma", zleca starostwo powiatowe. W przetargu zwyciężyło konsorcjum wrocławskiej firmy Saltex i fińskiej firmy o tej samej nazwie Saltex OY, znanego producenta nawierzchni sztucznych boisk.

Jeszcze tej jesieni powstanie klasyczny orlik - plac do gry w piłkę nożną ze sztuczna trawą, boisko do kosza i siatkówki, ogrodzenie, oświetlenie i zaplecze socjalno-sanitarne. Jedyną różnicą w porównaniu do innych orlików są budynki szatni, które będą murowane, a nie jak to najczęściej bywa w formie drewnianych lub metalowych kontenerów.
To jednak tylko przygrywka do naprawdę dużej atrakcji i nowości.

- Urząd Marszałkowski już poparł nasz wniosek o budowę tzw. "białego orlika", czyli sztucznego lodowiska na bazie zwykłego orlika - mówi starosta szczecinecki Krzysztof Lis. - Jestem już także po rozmowach z burmistrzem Szczecinka, który zadeklarował, że miasto wesprze projekt 300 tysiącami złotych. Miasto chce się włączyć w "białego orlika", bo samo orlika w mieście nie budowało. Drugie 300 tys. zł z inwestycji szacowanej wstępnie na 600 tys. zł da resort sportu.

Co to jest "biały orlik"? To nowy projekt rządu, który chce, aby choć część boisk zbudowanych w ramach programu "Orlik 2012" zamienić zimą w sztuczne lodowiska. Wystarczy do tego agregat chłodniczy, który przy pomocy rurek rozprowadza chłodziwo na placu o powierzchni około 400 metrów kwadratowych. Całość z nieprzemakalnym dnem i bandami na bokach rozstawia się na jednym z boisk orlika, zalewa wodą i mrozi. W starostwie planują go ustawić na boisku piłkarskim, choć lodowisko spokojnie zmieściłoby się na placu do innych gier.

Z doświadczeń innych miast, w których "białe orliki" już działają, wiadomo, że sprawdza się nawet przy niewielkich temperaturach plusowych. Gorzej, gdy zaświeci mocniejsze słońce, czy popada. Wtedy tafla lodu może pokryć się warstewką wody, ale generalnie na pewno jest to lepsze niż ślizgawki, które strażacy leją np. na szkolnych i OSiR-owskich boiskach. Te trzymają się tylko, gdy są siarczyste mrozy, a i wtedy nawierzchnia takiego lodu pozostawia wiele do życzenia. O bezpieczeństwie ślizgania się na zamarzniętym jeziorze nie wspominamy.

- Jeżeli wszystko nam się uda, to już pod koniec listopada będziemy mogli zaprosić lodowisko do "ekonomika" - mówi starosta Lis. Zasadnicza wątpliwość to pytanie, czy uda się zaleźć wykonawcę. W niektórych miastach w kraju były z tym problemy. "Białe orliki" to wciąż nowość w Polsce, podczas gdy zwykle orliki buduje wiele firm - dość powiedzieć, że o ostatnie zlecenie szczecineckiego starostwa ubiegało się... 11 wykonawców.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!