Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orliki w Koszalinie są bezpieczne? Ratusz zapewnia, że nie zawierają kadmu

Rafał Wolny
Urzędnicy twierdzą, że granulat, którym wysypane są orliki nie zawiera niebezpiecznego metalu ciężkiego, jakim jest kadm
Urzędnicy twierdzą, że granulat, którym wysypane są orliki nie zawiera niebezpiecznego metalu ciężkiego, jakim jest kadm Radek Koleśnik
W kraju szerzy się niepokój, że nawierzchnie orlików zawierają szkodliwy kadm. Urzędnicy zapewniają, że koszalińskie boiska są bezpieczne.

Podejrzenia, że nawierzchnia popularnych orlików może wydzielać szkodliwe opary pojawiły się po tym, jak syn jednego z byłych piłkarzy wprost z treningu trafił do szpitala z zatruciem kadmem. Wątpliwości wzbudził granulat, którym było wysypane boisko. W kraju zawrzało i kolejne samorządy zaczęły badać czym wysypane są orliki w ich regionie. Ostatnio taki wniosek zgłosili radni w Szczecinie.

W Koszalinie w ramach programu "Orlik 2012" powstało 9 boisk. Magistrat nie widzi potrzeby dodatkowego badania ich nawierzchni, zapewniając, że jest w pełni bezpieczna. - Wszelkie parametry są zgodne z wytycznymi Ministerstwa Sportu. Od wykonawców wymagaliśmy między innymi atestów Polskiego Zakładu Higieny lub równoważnych nie tylko na etapie przetargowym, ale także wykonawczym inwestycji - podkreśla Robert Grabowski, rzecznik ratusza.
Jedyne wątpliwości budziła nawierzchnia boiska przy SP nr 7 (budowanego poza programem). - Wówczas zleciliśmy dodatkowe badania, ale i tutaj okazało się, że wszystko w porządku - wskazuje rzecznik.

Koszalińskie orliki są jednak wysypane granulatem SBR, a to właśnie on może zawierać m.in. ścinki zużytych opon, a więc źródło szkodliwego kadmu. - Granulat SBR musiał być certyfikowany pod względem bezpieczeństwa zdrowotnego. Nasi pracownicy sprawdzali to na etapie składania ofert i później już na budowie obiektu - uspokaja raz jeszcze Robert Grabowski, dodajac, że do tej pory nie było żadnych skarg ze strony użytkowników boisk na jakiekolwiek dolegliwości.
Chcieliśmy te zapewnienia potwierdzić w sanepidzie, ale jego dyrektor dopiero od nas usłyszała o problemie. - My nie zajmujemy się badaniem składu nawierzchni orlików, do tego jest zobowiązany wykonawca i inwestor - ucięła Elżbieta Galińska-Gruchała powiatowy inspektor sanitarno epidemiologiczny.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!