W budynku dawnych koszar przy ul. Mazowieckiej, kosztem 7,5 mln zł powstało miejsce, które dodaje siły, wiary i odwagi rodzicom obdarowanym przez los niepełnosprawnym dzieckiem.
Centrum zapewnia rehabilitację, edukację, a nawet pracę osobom z upośledzeniem umysłowym. Pomaga znaleźć sposób na życie i osiągnięcie sukcesu na miarę swoich możliwości. Wspiera rodziców i ich upośledzone pociechy od narodzin po kres ich drogi.
- Centrum obejmuje opieką ok. 500 osób - mówiła nam dyrektora centrum Barbara Szczeglik. - W jednym miejscu skupiliśmy teraz Ośrodek Wczesnej Interwencji, Warsztaty Terapii Zajęciowej, Środowiskowy Dom Samopomocy, Dom Opieki Społecznej i Zakłady Aktywizacji Zawodowej. Wkrótce Centrum wzbogaci się o 16 mieszkań, w których niepełnosprawni będą funkcjonować samodzielnie, ale pod okiem dyskretnego opiekuna.
Wczorajsza uroczystość koncentrowała się wokół głównego twórcy centrum. Jest nim Marian Jagiełka, dziś szef zarządu głównego Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym, kołobrzeski biznesmen.
To on był siłą sprawczą, organizatorem działań, które doprowadziły do powstania niezwykłej placówki. Jej tworzenie hojnie wspierał finansowo. Wokół niego zgromadziła się grupa rodziców, którzy nabrali wiary, że ich dzieci mogą żyć pełnią życia.
- A wszystko zaczęło się gdy trzydzieści parę lat temu na świat przyszła moja córka, Oleńka - mówił wruszony Marian Jagiełka.
Oleńka to dziś Aleksandra, 33-letnia dorosła kobieta. Przyszła na świat z zespołem Downa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?