Część mieszkańców Koszalina nie kryje oburzenia faktem, że po wakacjach autobusy, na niektórych liniach w Koszalinie jeżdżą inaczej, rzadziej. - Pracuję w strefie ekonomicznej, dojeżdżam z osiedla Północ - opowiada nam jedna z naszych Czytelniczek. - Moja firma to zakład pracy ciągłej, więc w soboty i niedziele też trzeba dojechać na miejsce. Jeszcze do 1 lipca tego roku było to możliwe, teraz już nie. Jest problem, bo nie każdy ma samochód, czy rower. Ludzie kombinują więc jak mogą, by do pracy dojechać, ale chyba nie w tym rzecz. Czy nie można by przywrócić starego rozkładu, kiedy to autobusy linii nr 18 jeździły rano i po południu także w weekendy, tak, by ludzie mogli dojechać do pracy? - dopytuje Czytelniczka.
W Dziale Organizacji Przewozów koszalińskiego MZK dowiedzieliśmy się, że obecnie jest to niemożliwe.
- Przykład linii nr 18 pokazuje, że monitoring napełnienia autobusu o różnych porach dnia wskazywał na coś zgoła przeciwnego. Dostawiliśmy te autobusy, które miały napełnienie i zostawiliśmy połączenia, którymi jeździło średnio nawet 8-9 osób. Akurat linia nr 18 była monitorowana od samego jej uruchomienia, czyli od października 2014 roku. Obecny rozkład jest dostosowany do zapotrzebowania w danych godzinach. A przecież w naszym interesie leży, by jak najwięcej ludzi jeździło, korzystając z naszych usług - słyszymy do kierownictwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?