Pielęgniarki z Koszalina apelują: jest nas coraz mniej

Naczelna i koszalińska Rada Pielęgniarek i Położnych zaprosiły polityków, przedstawicieli organizacji społecznych oraz mediów na spotkanie pod hasłem "Ostatni Dyżur". To element kampanii społecznej, która ma Polakom uświadomić, że już za kilka lat nie będzie się miał kto nimi opiekować.

Justyna Laska, przewodnicząca koszalińskiej rady, przedstawiła raport, z którego wynika, że średni wiek pielęgniarki i położnej w Polsce to blisko 50 lat. W ciągu najbliższych kilku lat liczba pielęgniarek i położnych w Polsce zmniejszy się o 54 tys. A już dziś pielęgniarek jest za mało.

Małgorzata Szymankiewicz, przewodnicząca Zarządu Regionu Zachodniopomorskiego OZZPiP: - Pielęgniarki pracują ponad swoje siły. Te na kontraktach czasem nawet po 400 godzin miesięcznie. Bywa, że jedna pielęgniarka sama ogarnia cały oddział. A to wszystko za urągającą pensję.

Maria Matusiak, która w Koszalinie wystąpiła w podwójnej roli, jako przewodnicząca Szczecińskiej Rady Pielęgniarek i Położnych oraz Prezydium Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, zachęcała do wypełnienia recepty, czyli petycji, w której organizatorzy akcji stawiają diagnozę, jaka jest nieuchronna zapaść służby zdrowia. Recepty zostaną przekazane rządzącym.
Kampanię Ostatni Dyżur, mocnymi słowy skwitował zaproszony przez organizatorów Marek Janus, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej: - Przestańmy traktować rządzących jak niepełnosprawne dzieci. To oni nie wiedzą, co się dzieje?! Mówimy im to od ponad 20 lat. Nasze środowiska od zawsze są w opozycji do rządzących. Nie ważne kto macha, czy machał buławą.

Politycy przemówili
Stanisław Wziątek, SLD: - Jestem pod wrażeniem aktywności pielęgniarek. Akcja z receptą służy uświadomieniu problemu. Receptę wypisuje się gdy już się zdiagnozuje problem. A ten pielęgniarki i położne zdiagnozowały dawno. Jeśli się nic nie zmieni, to bezpieczeństwo Polaków będzie zagrożone. Sytuacja jest poważna. Trzeba się nią zająć ponad politycznymi podziałami.

Czesław Hoc, PiS: - Jako lekarz wiem jedno: bez pielęgniarek nie ma służby zdrowia. To co się dziś dzieje wróży zapaść. Nie chcę składać przedwyborczych obietnic. Mogę tylko powiedzieć, że my jesteśmy z wami.
Radosław Lubczyk, Nowoczesna PL: - Pielęgniarki to zgodnie z naszym programem jedyna grupa zawodowa, która musi dostać podwyżki. Już teraz, nie za cztery lata, bo za cztery lata nie będzie komu tych podwyżek dawać.