Swoje volvo stracił 38-letni Roman R. z Koszalina. Wykazał się wyjątkową głupotą i nieodpowiedzialnością. W marcu tego roku w Koszalinie kierował autem mając 2,13 promila alkoholu. Nie minęły trzy miesiące, a policjanci znów złapali go pijanego za kierownicą. Tym razem siedział za kółkiem pożyczonego opla kadetta. Wydmuchał półtora promila. Trafił do aresztu. Właśnie został skazany na rok więzienia i ośmioletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Ale to nie koniec konsekwencji.
Jacek Bytner, sędzia Sądu Rejonowego w Koszalinie, potraktował auto jak "przedmiot służący do popełnienia przestępstwa" i orzekł jego przepadek! - Sytuacja była prosta, o tyle że kierowca był jednocześnie jedynym właścicielem samochodu - mówi prokurator Grzegorz Klimowicz.
Volvo zostało wyceniony zaledwie na 950 złotych. Jednak tak naprawdę nie o wartość chodzi. Najważniejsze jest to, że po raz pierwszy w naszym regionie pijany kierowca stracił auto. Niby jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale zawsze jest nadzieja, że inni sędziowie też będą w ten sposób karać pijaków za kierownicą. Niezależnie od tego, czy będzie chodziło o przechodzone volvo czy o luksusowego mercedesa.
Co stanie się z samochodem Romana R.? - Zostanie przekazany urzędowi skarbowemu - mówi Sławomir Przykucki, rzecznik Sąd Okręgowego w Koszalinie.
- Nie mieliśmy jeszcze takiego przypadku. Ale będzie tak: musimy otrzymać prawomocne orzeczenie. Potem nastąpi procedura likwidacyjna, czyli zamiana samochodu na pieniądze. Albo będzie licytacja, albo postawimy samochód do komisu, albo rozpiszemy konkurs ofert. Chodzi o to by uzyskać jak najwyższą cenę - mówi Andrzej Borkowski z Urzędu Skarbowego. Pieniądze trafią do budżetu państwa.
Przypomnijmy, nasza redakcja od wielu miesięcy prowadzi walkę z pijanymi kierowcami. Bezpłatnie publikujemy wyroki, jakie zapadły w ich sprawach, podając pełne dane skazanych. Nazwisko Romana R. też podamy. Musimy jednak poczekać na uprawomocnienie się wyroku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?