Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po incydentach w Budowlance kuratorium zleciło kontrolę

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
Zespół Szkół nr 7 im. Bronisława Bukowskiego w Koszalinie
Zespół Szkół nr 7 im. Bronisława Bukowskiego w Koszalinie Google Street View
Po tym, jak rozgłosu nabrała sprawa podpalenia zapalniczką i pobicia na terenie Zespołu Szkół nr 7 w Koszalinie, prócz policji i sądu rodzinnego, sprawą zainteresowało się Kuratorium Oświaty w Szczecinie, które zapowiedziało kontrolę.

Tę zaplanowano na czwartek 7 grudnia, ale jej efektów nie poznamy od razu. - Wnioski pokontrolne znane będą po opublikowaniu protokołu. Wizytatorzy mają teraz dwa tygodnie na jego sporządzenie, a następnie dyrektor szkoły ma siedem dni na wniesienie ewentualnych uwag - poinformowała Anna Nieradka, dyrektor Wydziału Informacji i Promocji Kuratorium Oświaty w Szczecinie.

- Na współpracę z policją, sądem rodzinnym i kuratorium jesteśmy jak najbardziej otwarci, czekamy na dalsze kroki służb w tej sprawie - uzupełniła Ewa Kroll, dyrektorka Budowlanki.

Przypomnijmy, że na terenie Zespole Szkół nr 7 w Koszalinie jeden z chłopców miał być przypalony zapalniczką przez ucznia z tej samej klasy, pochodzącego z Ukrainy. Nie był to jednak jedyny incydent, który zgłoszono na policję, bowiem jeden z uczniów miał być pobity w ramach odwetu za podpalenie. Rękoczynów miała się dopuścić osoba dorosła.

Jak mówiła nam wówczas Ewa Kroll, zajście nie wynikało z konfliktu między uczniami polskimi i ukraińskimi. - Był to głupi wybryk, którego konsekwencji nie przewidział sprawca, a który później został wykorzystany do nakręcenia w mediach spirali nienawiści. Całe zajście jest w trakcie wyjaśniania na płaszczyźnie wewnątrzszkolnej, wychowawczej. Swoje postępowanie prowadzi także policja. Uczniowie za niewłaściwe zachowanie otrzymali karę wynikającą ze statutu szkoły. Sprawę traktujemy priorytetowo dlatego zorganizowaliśmy spotkania z psychologami oraz funkcjonariuszami policji. Agresji słownej i fizycznej oraz hejtu w mediach społecznościowych nie lekceważymy - zapewniła dyrektorka Budowlanki.

Policja analizuje treści udostępniane w internecie, które miały dotyczyć tych incydentów oraz przesłuchuje świadków i osoby bezpośrednio w tę sprawę zamieszane. Nikt jeszcze nie został zatrzymany. Materiały dowodowe zostaną przekazane do sądu rodzinnego.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera