Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po raz pierwszy w Szczecinku zorganizowano Dzień Bliźniaka [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Bliźniaki ze Szczecinka.
Bliźniaki ze Szczecinka. Rajmund Wełnic
Bliźniaki, kiedyś dość rzadkie zjawisko, dziś zdarza się dość często. Ba, Polska należy do europejskiej czołówki pod tym względem. Najpopularniejsze są bliźniaki jednojajowe, gdy w wyniku rozdzielenia zygoty dochodzi do rozwoju dwóch i więcej zarodków. Bliźniaki dwujajowe to już prawdziwa rzadkość, nie mówiąc już o większej liczbie dzieci z jednej ciąży. Dość powiedzieć, że w Szczecinku ostatni raz trojaczki przyszły na świat w zeszłym roku, a poprzedni raz w latach 80… - Na spotkanie bliźniaków oczywiście przyjechaliśmy, choć startujemy poza konkurencją - śmieje się pani Teresa Zientek, mama Martynki, Mai i Mateusza, szczecineckich trojaczków. Wychowanie trojaczków to już wzięcie się z życiem za bary, ale i dwojaczki potrafią dać rodzicom w kość. - Gdy dowiedzieliśmy się, że będziemy mieć bliźniaki to żona doznała szoku - śmieje się Paweł Zastawny, dziennikarz szczecineckiego radia Eska. - Przez pierwsze trzy miesiące po porodzie spaliśmy dosłownie po 2 godziny na dobę, ale daliśmy radę i dziś nasze podwójne szczęście rośnie, jak na drożdżach. - Każde dziecko to wyzwanie, niezależnie, czy jedno, czy dwoje - mówi pani Izabela Winniczuk, mama bliźniaczek Leny i Poli, uśmiechniętych czterolatek. Szczecineckie spotkania bliźniaków mają szansę na stałe wejść do kalendarza imprez miejskich. Cóż, pozostaje pozazdrościć, bo jednak bliźniaki łączy szczególna więź.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!