Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po zagubieniu pistoletu poruszenie w komendzie w Szczecinku. Policja w policji w akcji (nowe ustalenia)

(r)
W Szczecinku zginęła broń. Podobno to pistolet P-64.
W Szczecinku zginęła broń. Podobno to pistolet P-64. Archiwum
Funkcjonariusze wydziału kontroli, czyli policji w policji, przesłuchują policjantów ze Szczecinka w sprawie zaginionej broni. Trwa też przetrząsanie komendy w poszukiwani zaginionego pistoletu P64.

Od kilkunastu godzin szczecineccy policjanci żyją tylko sprawą zaginionej broni. Jak już informowaliśmy, wczoraj stwierdzono brak służbowego P64 w szafie z uzbrojeniem w trakcie przekazywania broni.

Policjanci są wstrząśnięci, bo zagubienie broni to jedna z najgorszych rzeczy, jakie mogą się przydarzyć na służbie.

- Nic przyjemnego być przesłuchiwanym przez "wewnętrznych" - mówi jeden z policjantów. Z naszych ostatnich ustaleń wynika, że brak pistoletu stwierdził w czwartek dyżurny komendy przejmujący służbę.

To on ma obowiązek sprawdzić stan uzbrojenia w szafie pancernej stojącej w dyżurce (tu deponują broń policjanci kończący służbę i stąd ją pobierają rozpoczynający pracę). Gdy tylko zauważył, że brakuje jednego P64, powiadomił przełożonych, a ci wydział kontroli komendy wojewódzkiej i prokuraturę.

Prowadzący śledztwo mówią, że o sprawie oficjalnie będzie można powiedzieć więcej za kilka dni. Maciej Karczyński, rzecznik komendy wojewódzkiej w Szczecinie: - Komendant od razu wysłał do Szczecinka wydział kontroli, na miejscu wyjaśniamy sprawę i poczekajmy kilka dni - mówi.

Śledztwo prowadzi także prokuratura. - Z uwagi na specyfikę sprawy za wcześnie jeszcze na ujawnienie szczegółów - prokurator rejonowy Janusz Bugaj także prosi o kilka dni na ustalenia. - Musimy sprawdzić, czy zaginięcie jest wynikiem bałaganu, czy też broń faktycznie została z komendy wyniesiona. Prokurator ustala m.in., kto miał dostęp do szafy z bronią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!