Pomnik tworzą cztery postacie: centralnie Bolesław Chrobry i cesarz Otton III. Po bokach towarzyszą im Jan Paweł II i Benedykt XVI. Postać Sebastiana Machowskiego dostawiono do wielkich przedstawicieli narodu niemieckiego. Na szyi wszystkich trzech Niemców zawisły klubowe szaliki Kotwicy.
Część nielicznych przechodnie reagowała rozbawieniem: - Ale historia! To ci Machowski dostał prezent, no, no... - śmiał się mężczyzna, który widząc co się dzieje zatrzymał auto i wyszedł by telefonem komórkowym uwiecznić pomnik. - Sam jestem kibicem, gdybym mógł, uściskałbym Machowskiego! A to, że go tu postawili jeszcze się przysłuży naszym kontaktom polsko - niemieckim - dodał rozbawiony.
- Skandal i profanacja - powiedziała za to oburzona kobieta wychodząca z porannej mszy w bazylice. Takich reakcji było więcej. - Chuliganeria! Tak sie nie godzi! Wstyd! - padło z ust starszego mężczyzny.
W pewnej chwili przy pomniku pojawił się proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, ks. Tadeusz Wilk.
- Zaalarmowali nas oburzeni ludzie dzwoniąc do biura parafialnego - powiedział nam. - Postawienie tej postaci i nałożenie szalików może i wyrażało jakieś uczucia kibiców. Może i u podłoża były jakieś pozytywy, nie mniej efekt końcowy jest bardzo mizerny. Sport służy człowiekowi, ale wiąże się jednak z rozrywką, ale już elementy kibicowania związane z ideą szalika nie powinny pojawiać się na żadnym pomniku. Może dla kibiców szalik kojarzy się dobrze, ale za dużo zła wyrządzono w związku z szalikiem. A co najważniejsze, przeżywamy czas rekolekcji. Czas wyciszenia i skupienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?