Podatki w Szczecinku uchwalone. Będzie drożej

Komentarz

Podniesienie podatków to smutna konieczność. Długi miasta to jedno, a to co zrobiono przez minione lata to inna sprawa. Chcieliśmy się pluskać w krytej pływalni? Mieć nowe hale sportowe, stadion, kryte i ogrzewane korty? Pokazywać zabytki w pięknym muzeum? Obejrzeć filmy w nowoczesnym kinie? Chodzić na koncerty gwiazd? Popływać stateczkami spacerowymi? A nie warto mieć sprawną i liczną straż miejską? Dzięki temu życie w Szczecinku jest przyjemniejsze i bezpieczniejsze. Wszystko jednak kosztuje, nie tylko na etapie tworzenia, ale trzeba też potem utrzymać. I tu jest przysłowiowy pies pogrzebany.

Rajmund Wełnic

- Dwie rzeczy są pewne w życiu, obie nieprzyjemne: śmierć i podatki - mówił Paweł Szycko, szef klubu radnych Platformy Obywatelskiej w Szczecinku. I choć trudno te racje komukolwiek kwestionować, to już nie wszyscy radni byli za tak dużą podwyżką podatków od nieruchomości. - Wzrosną średnio o 15 procent, rozumiem, że przyszedł czas spłacania zaciągniętych kredytów - radny Roman Matuszak ze Wspólnoty Samorządowej przypominał, że od ponad dekady nie było takiego skoku, a przed rokiem podwyżka wyniosła około 3 procent.

Burmistrz Jerzy Hardie-Douglas długo tłumaczył podatkowe zawiłości i konieczność wypracowania w budżecie w najbliższych latach tzw. nadwyżki operacyjnej, czyli dochodów bieżących większych niż wydatki bieżące. Za kilka lat na podstawie owej nadwyżki (i szacunkowych dochodów ze sprzedaży mienia) minister finansów - duszący właśnie deficyt finansów publicznych - obliczy dalsze możliwości zadłużania się samorządów.

Burmistrz, że ukrywał, że w projekcie budżetu na 2012 rok obciął wydatki na większość dziedzin, aby solidną nadwyżkę wypracować. - Uda nam się to pod warunkiem, że dochody miasta w podatku PIT wzrosną o 4 mln zł, jak szacuje urząd skarbowy, choć mam wątpliwości, czy to realne i nie jest to wynik "napompowany" - J. Hardie-Dougalas wyjaśniał, że bez pewnych wpływów z podatków lokalnych Szczecinkowi może być wtedy trudno zbilansować dochody i wydatki bieżące.

Podwyżki

Za metr kwadratowy gruntu zajętego pod działalność gospodarczą trzeba będzie zapłacić w przyszłym roku 74 grosze (teraz 65 groszy), czyli o 15 procent więcej. Większa podwyżka czeka branżę gastronomiczną i turystyczną (wzrost z 42 do 52 groszy, czyli o 23 procent). Więcej trzeba będzie zapłacić także za budynki - zajęte pod działalność gospodarczą 19,5 zł za metr (było 17,75 zł, wzrost o 9,9 proc.), mieszkania 60 groszy (było 52 groszy, wzrost o 15,4 proc.), czy turystykę i gastronomię 12,6 zł (było 10,57 zł, wzrost o 19,2 proc.).

Burmistrz przekonywał też, że podwyżka nie uderzy mocno w mieszkańców i miejscowe firmy. - Rodzina mieszkająca w 61-metrowym mieszkaniu płaciła do tej pory 31,98 zł rocznie, teraz zapłaci 36,9 zł - liczył. - Właściciel 165-metrowego domu z garażem i dużą działką miał do zapłacenia 459 zł, a teraz będzie miał 578 zł. W wypadku firm, kwoty są poważniejsze, ale J. Hardie-Douglas uważa, że jeżeli ma to być powodem ich bankructwa, to znaczy, że takie firmy w ogóle nie powinny powstać. I tak jedna z największych firm w Szczecinku uiszczała do tej pory 2,874 mln zł, a teraz będzie miała do zapłacenia 3,09 ml zł. W wypadku innej średniej wielkości przedsiębiorstwa kwoty te rosną odpowiednio z 258 do 285 tys. zł, a dużej hurtowni z 23,89 tys. zł na 26,9 tys. zł.

Radny PO Marek Bogdanowicz, sam przedsiębiorca, mówił jednak, że kwoty - choć niewielkie - będą jednak obciążeniem dla niewielkich firm, zwłaszcza tych borykających się z kryzysem. I trzeba będzie szukać wewnętrznych oszczędności. - Ale zapoznałem się z projektem budżetu i nie ma innej możliwości, aby go dopiąć, jak podnieść podatki - przyznawał.

- Od każdego bierzemy po troszeczkę składając się po trochę w ciężkich czasach - podsumowywał dyskusję burmistrz.

"Złożyć się" zgodziła trzynastka radnych PO i Forum Samorządowego, przeciw była WS i Sojusz Lewicy Demokratycznej (w sumie 6 osób).

Przed dyskusją o podatkach szczecineccy radni przypięli biało-czerwone kotyliony z okazji Święta Niepodległości otrzymane od uczniów I Liceum Ogólnokształcącego.