Uwagę dzielnicowych zwrócił mężczyzna, który prowadził przez miasto rower. Nie było by w tym może nic dziwnego, gdyby nie fakt, że rower prowadzony był na przednim kole, gdyż na tylne założona była blokada. Mężczyzna tłumaczył, że blokada na kole jest zaszyfrowana a on nie pamięta szyfru. Twierdził, że rower jest jego własnością i że zakupiony został z drugiej ręki na terenie Szwecji.
Te wyjaśnienia jednak nie usatysfakcjonowały dzielnicowych i mimo, iż sprawdzili oni, że rower nie jest zarejestrowany w policyjnej bazie jako utracony spisali dane 53-latka oraz zrobili zdjęcia roweru.
Nie trzeba było długo czekać na dalszy rozwój wypadków.
Po dwóch dniach do komendy zgłosił się 27-letni mieszkaniec Drawska Pom., który zgłosił kradzież roweru, którego wartość określił na kwotę 300 zł. Policjanci natychmiast skojarzyli zdarzenie sprzed dwóch dni. Przedstawili pokrzywdzonemu zdjęcia zrobione przez dzielnicowych. Mężczyzna rozpoznał na nich swój rower.
Jednoślad szybko trafił do właściciela. Sprawca kradzieży natomiast wkrótce stanie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?