Rodzice otrzymali też zapewnienie z fundacji PKO BP i jednego z lokalnych przedsiębiorców w sprawie przekazania dodatkowych pieniędzy. A to oznacza, że z pewnością uda się kupić wart blisko 30 tysięcy złotych sprzęt, który umożliwi Maksowi samodzielne chodzenie.
- W najśmielszych marzeniach nie przypuszczaliśmy, że uda się zebrać aż tyle pieniędzy. Jesteśmy zaskoczeni i bardzo wzruszeni. Wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób nam pomogli składam gorące podziękowania. Jesteście wspaniali! - powiedziała nam Małgorzata Michalczuk, przeszczęśliwa mama małego Maksa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?