Portale powołują na wyliczenia grafika komputerowego gromadzącego Michała Rogalskiego gromadzącego dane o zakażeniach z poszczególnych powiatowych sanepidów. Na tej podstawie sporządzono mapę powiatów, które mogą być objęte żółtą lub czerwoną strefą. Wśród powiatów zagrożonych wpadnięciem do żółtej strefy jest tam m.in. powiat szczecinecki.
W sumie około 120 „żółtych” i czerwonych” miast i powiatów (obecnie nieco ponad 50). Z szacunków Money.pl wynika, że restrykcjami sanitarnymi może być objętych około 10 milionów Polaków. Portal zastrzega, że lista może się zmienić i pisze, jak tworzy się listę żółtych i czerwonych stref. Pisze, że trafiają na nią te, w których przyrost zakażeń w ciągu ostatnich 2 tygodni jest największy. Resort przelicza liczbę nowych zakażeń na każde 10 tys. mieszkańców.
CZYTAJ TEŻ:
Oficjalną listę ogłosi Ministerstwo Zdrowia dziś w godzinach popołudniowych.
– Nie będziemy komentować tych wyliczeń, proszę poczekać na konferencję prasową, którą planujemy na godz. 12-13
– usłyszeliśmy w resorcie zdrowia.
To dość zaskakująca możliwość, bo w ostatnich dniach w powiecie szczecineckim rzeczywiście przybywa w szybkim tempie nowych zakażeń, ale nie jest ich jeszcze tak dużo jak np. w Koszalinie i powiecie koszalińskim. W powiecie szczecineckim było 73 aktywnych zarażeń (w sumie od początku epidemii 114, nikt nie umarł). U sąsiadów z północy ta liczba zbliża się do 200 (blisko 500 od początku epidemii, 16 osób zmarło).
- Także jestem zaskoczony taką ewentualnością, próbuję tę informację jakoś zweryfikować –
mówi nam Wiesław Kulik, dyrektor sanepidu w Szczecinku.
Małgorzata Kapłan, rzeczniczka wojewódzkiego sanepidu, mówi, że listę „żółtych” i „czerwonych” powiatów – obowiązującą od soboty - ogłasza zwykle w czwartek Ministerstwo Zdrowia.
– Radzę poczekać na oficjalną informację MZ na konferencji prasowej –
dodaje rzeczniczka.
AKTUALIZACJA: Premier Mateusz Morawiecki o godz. 14 ogłosił, że obostrzeniami sanitarnymi obowiązującymi w strefach żółtych objęty zostaje cały kraj. A te obostrzenia od 10 października ulegają zaostrzenia. Żółta strefa wiąże się z licznymi ograniczeniami m.in. co do ilości osób na zgromadzeniach i imprezach, działalności lokali gastronomicznych (1 klient na 4 metr kwadratowe), siłowni czy zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej - nie tylko w sklepach czy autobusach, ale także na ulicach.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?