Na miejscu okazało się, że palą się plastikowe okna składowane koło budynku. Ich wartość właściciel określił na około 30 tysięcy złotych. Wszystko wskazuje na podpalenie.
Oprócz tego koszalińscy strażacy gasili podpalony śmietnik oraz sprawdzali, jak się okazało, fałszywy alarm dotyczący żurawia przy ulicy Hallera.
Przypominamy, że za fałszywe zgłoszenie zdarzenia służbom może grozić kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny oraz nawiązka.
Inne wezwanie dotyczyło Manowa, gdzie na ulicy Koszalińskiej kierowca wjechał w płot. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?