Pożar w barze „Oskar” w Mielnie - to nie było podpalenie

Strażacy odebrali zgłoszenie o pożarze o godz. 19.56 i natychmiast do akcji przystąpiło sześć zastępów. Z ogniem walczyło 22 strażaków z ochotniczych jednostek w Mielenku i Mścicach oraz koszalińscy zawodowcy. Akcja zakończyła się o godz. 23.40.
Obyło się bez ofiar. Udało się też na tyle opanować żywioł, by ogień nie rozprzestrzenił się na inne obiekty. Niestety, doszczętnie spłonęły dach i poddasze poniemieckiego budynku stojącego przy ul. Kościuszki w Mielnie, w którym mieści się zamknięty po sezonie letnim bar „Oskar”. Akcja gaśnicza też zrobiła swoje.

Wstępnie właściciel obiektu oszacował straty na kwotę ok. 300 tys. złotych. Najbardziej prawdopodobną przyczyną pożaru , którą podają strażacy, był wadliwy przewód kominowy. Z naszych informacji wynika, że koszalińska policja nie będzie prowadziła postępowania w kierunku podejrzenia o ewentualne celowe zaprószenie ognia.