Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pozostaje kasacja. Wyrok na byłego szefa SzLOT

(r)
Proces w szczecineckim sądzie, zeznaje świadek Maciej Makselon, koordynator unijnego projektu Civitas.
Proces w szczecineckim sądzie, zeznaje świadek Maciej Makselon, koordynator unijnego projektu Civitas. Rajmund Wełnic
Sąd w Koszalinie utrzymał w mocy wyrok skazujący byłego prezesa Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej za nieprawidłowości finansowe.

Wyrok ogłoszono w poniedziałek w Sądzie Okręgowym w Koszalinie, który rozpatrywał apelację złożoną przez obrońcę Bogusława Sobowa, byłego szefa SzLOT (zgodził się na ujawnienie wizerunku i danych). - Wyrok skazujący szczecineckiego sądu został utrzymany w całości, jest już prawomocny - mówi mecenas Mirosław Wacławski, obrońca Bogusława Sobowa. - Wystąpię jeszcze o pisemne uzasadnienie i po naradzie z moim klientem nie wykluczam, że wystąpimy o kasację do Sądu Najwyższego.

Przypomnijmy, że w grudniu zeszłego roku sąd pierwszej instancji uznał go winnym wszystkich zarzutów wymienionych w akcie oskarżenia i wymierzył mu łączną karę dwóch lat pozbawienia wolności, warunkowo zawieszając jej wykonanie na 5 lat. Prokurator oskarżył Bogusława Sobowa o liczne oszustwa, jakich miał dopuszczać, głównie przy rozliczaniu delegacji służbowych. Prokuratura zarzucała także byłemu szefowi SzLOT nakłanianie do poświadczenia nieprawdy przez inspektora związku motorowego mającego potwierdzić, że motorówki kupione w Holandii na taksówki wodne nadają się do żeglugi.

Z zakupem holenderskich łodzi wiązał się też najcięższy finansowo zarzut oszustwa na kwotę 35 tys. zł i 1,8 tys. zł przy transporcie łodzi do Szczecinka.

Oskarżony musi także zapłacić 6 tys. zł grzywny o pokryć koszty sądowe oraz naprawić wyrządzone szkody - ponad 11 tysięcy euro ma otrzymać unijny program Civitas Plus (kwota na zakup łodzi - taksówek wodnych), SzLOT ponad 28 tys. zł (głównie z tytułu "lewych" delegacji), a miasto Szczecinek 3,7 tys. zł (za przywłaszczone drewno wycięte z Mysiej Wyspy).

Dodajmy także, że krańcowo inny wyrok zapadł w marcu w drugim "odpryskowym" procesie Bogusława Sobowa, w którym osobno ze względów formalnych rozpatrywano kilka innych zarzutów dotyczących rzekomych nieprawidłowości w rozliczaniu delegacji służbowych na drobne kwoty. Sąd nie stwierdził w tym przestępstwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!