Apel Konwentu poparło 66 samorządowców z regionu. Poparł go m. in. prezydent Koszalina Piotr Jedliński: - My nie jesteśmy przeciwko wyborom - mówi.
- Tylko niech one odbędą się w normalnym czasie, gdy minie epidemia. Wybory muszą odbyć się w bezpiecznych warunkach. Od kilku dni bardzo mocno ograniczamy poruszanie się mieszkańców, zalecamy po dwa metry odległości, w sklepach - po trzy osoby na kasę, na poczcie - po dwie na okienko, a w maju w Koszalinie 80 tys. osób wyjdzie z domów, żeby zagłosować. Ponadto 52 komisje w naszym mieście to ok. 500 osób, które trzeba przeszkolić do przeprowadzenia wyborów. Musimy dbać o bezpieczeństwo mieszkańców. Po to chcemy rozdawać im maseczki, po to zalecamy, by zostali w domach.
Z apelem o zmianę terminu wyborów wystąpili też koszalińscy radni miejscy z klubu Koalicji Obywatelskiej.
- Głosowanie korespondencyjne? Przecież ktoś musi te karty do głosowania dostarczyć do obywateli, za potwierdzeniem odbioru, ktoś musi je odebrać, sprawdzić, policzyć, przechować. Nie da się uniknąć ryzyka - mówi przewodniczący klubu Sebastian Tałaj.
W oświadczeniu podkreślił, że chodzi o bezpieczeństwo i zdrowie mieszkańców.
Zobacz także Prezydent Koszalina Piotr Jedliński o najnowszych restrykcjach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?