Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent odwiedził Sławno w maju 2009 roku

Rafał Nagórski [email protected]
Prezydent wyruszył z ratusza na główny plac miasta w asyście orkiestry dętej. Fot. Radek Koleśnik
Prezydent wyruszył z ratusza na główny plac miasta w asyście orkiestry dętej. Fot. Radek Koleśnik
Tak relacjonowaliśmy historyczną wizytę prezydenta w Sławnie. Piszemy o tym jak wspominają go jej uczestnicy. Prezentujemy też kilka archiwalnych zdjęć z tego spotkania.

Przyjazd głowy państwa sprawił, że już od samego rana niemal na wszystkich ulicach miasta widać było policjantów i pracowników Biura Ochrony Rządu. Tłum przed ratuszem, gdzie odbywała się oficjalna część wizyty gęstniał z każdą minutą. Oczekujących nie zniechęciło 30-minutowe opóźnienie, a wysiadającego z rządowej limuzyny Lecha Kaczyńskiego przywitały oklaski.

W ratuszu prezydent najpierw przez kilka minut rozmawiał z burmistrzem Sławna, Krzysztofem Frankensteinem, później osobiście odznaczył członków Polskiej Organizacji Wojskowej działającej w Sławnie po II wojnie światowej. - Dzisiaj dokonał się kolejny akt sprawiedliwości - zwrócił się do odznaczonych. - To nie moja dobra wola, to mój święty obowiązek - dziękował czternastu wyróżnionym mieszkańcom Sławna i okolic.
Krótki odcinek między ratuszem i placem kardynała Wyszyńskiego prezydent pokonał w asyście orkiestry, by po wejściu na specjalnie ustawioną scenę wygłosić krótkie przemówienie.

Oprócz akcentów osobistych ("Z tą ziemią miałem pewne związki przez lata, gdy pracowałem w Koszalinie. Znam ją lepiej niż przeciętnie całą Polskę") Lech Kaczyński namawiał przede wszystkim do udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Wybieramy 50 posłów w Brukseli do parlamentu, który jest coraz ważniejszy - podkreślał. - Musicie państwo pójść do tych wyborów z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że to ważne. Pod drugie, każde wybory ogólnokrajowe są okazją do oceny rządzących.

Ja wam nie narzucam tej oceny. Ja tylko mówię, że tej oceny po prawie dwóch latach trzeba dokonać - dodawał.
W trakcie wizyty w Sławnie można było usłyszeć też kilka spontanicznych wypowiedzi prezydenta. - Gratuluję wychowania syna - zwrócił się między innymi do Jadwigi Czarnołęskiej-Gosiewskiej z Darłowa, mamy Przemysława, byłego wicepremiera i głównej organizatorki wizyty w Sławnie. Lech Kaczyński nie omieszkał też skomentować zbyt nisko ustawionego mikrofonu: - Wiedzę, że doceniono tutaj mój wzrost. Nawet nadmiernie - stwierdził.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!