Ta historia wstrząsnęła mieszkańcami regionu. Wydarzyła się we wrześniu ubiegłego roku w podbiałogardzkich Moczyłkach. Przypomnijmy, na bocznej drodze bus potrącił jadącą rowerem 18-latkę. Dziewczyna doznała szeregu obrażeń. Kierowca próbował ją zgwałcić. Został spłoszony przez innego rowerzystę i zbiegł.
Szybko udało się ustalić jego personalia, był poszukiwany w całym regionie, okazało się jednak, że zdążył uciec do Niemiec. Po jakimś czasie sam jednak stawił się na komendzie w Szczecinie. Nakłonił go do tego znajomy z Berlina. Podejrzany został zatrzymany.
Wczoraj w Sądzie Okręgowym w Koszalinie rozpoczął się proces 45-latka. Sprawa toczy się jednak z wyłączeniem jawności. Co wiemy? Na razie niewiele. Na rozprawę wezwano dwoje świadków oraz dwóch biegłych z zakresu psychologii i psychiatrii.
Przesłuchany został jednak tylko jeden świadek. Prawdopodobnie podejrzany 45-latek teraz nie przyznaje się do winy. Sprawa zapowiada się więc na długą. Mężczyźnie grozi do 15 lat więzienia.
Zobacz także Tragiczny wypadek pod Koszalinem: Porsche uderzyło w drzewo. Dwie osoby nie żyją
Popularne na gk24:
- Wypadek pod Połczynem-Zdrojem. Nie żyje 16-latek [zdjęcia, wideo]
- Wybuch butli z gazem pod Świdwinem. Dom poważnie uszkodzony
- Woda i ścieki ostro w górę? Nowe prawo jak sprężyna
- Za usługi medyczne płaci sam pacjent, a nie NFZ
- Dwa martwe dusiciele w śmietniku w Koszalinie
- Festiwal Na Fali w Koszalinie za nami [wideo, nowe zdjęcia]
- Pogoda nad morzem, atrakcje turystyczne, imprezy - gk24.pl/turystyka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?