Proces: Poderżnął gardło konkubinie, stanął przed sądem

Tragedia wydarzyła się 5 grudnia 2009 roku w mieszkaniu przy ul. Batalionów Chłopskich w Koszalinie. Wezwana ekipa pogotowia ratunkowego mogła jedynie stwierdzić zgon kobiety. Jej półnagie ciało leżało w kałuży krwi, bo sprawca poderżnął jej gardło nożem.

W tym czasie druga karetka udzielała pomocy innej kobiecie. Jak się okazało także ofierze agresji Wiesława M. W tym przypadku ciosy nie były śmiertelne. Mężczyzna był wcześniej skazany za znęcanie się nad konkubiną.

Wiesław M. nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że nie zamordował konkubiny i nie zranił jej przyjaciółki. Kiedy go zatrzymano był pijany.

Grozi mu dożywocie.