Jan Kuriata złożył oświadczenie lustracyjne w 2007 roku, w związku z pełnieniem funkcji posła.
- Jan Kuriata złożył zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne - mówił dzisiaj sędzia Jacek Matejko. - Zebrany w toku postępowania materiał dowodowy nie pozwolił na ustalenie materialnego wymiaru współpracy Jana Kuriaty ze służbą bezpieczeństwa.
W zgromadzonych materiałach pochodzących z zasobów archiwalnych SB są fragmenty teczki TW Piotr. Nie ma tam jednak żadnych dokumentów podpisanych przez Jana Kuriatę, które potwierdzałyby jego współpracę. Natomiast to, że doszło do rejestracji Jana Kuriaty jako TW Piotr o niczym nie świadczy, ani nie przesądza.
- Niedopuszczalne jest myślenie, że dokumenty SB w pełni odzwierciedlają sytuację rzeczywistą, ale też oczywiste jest, że dochodziło do faktu niszczenia dokumentów - mówił też sędzia.
Orzeczenie nie jest prawomocne. Prokuratorka zapowiedziała złożenie apelacji.
Więcej w czwartek 29 listopada w papierowym wydaniu Głosu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?