Program „Miecznik”. Wiecha na budowie hali kadłubowej w PGZ Stoczni Wojennej zawieszona. Tu powstaną okręty dla polskiej Marynarki Wojennej

Obecnie Polska Grupa Zbrojeniowa, w tym PGZ Stocznia Wojenna realizują największy w historii polskiej Marynarki Wojennej program budowy trzech ultranowoczesnych fregat: ORP Wicher, ORP Burza oraz ORP Huragan. Z realizacją tego ważnego dla obronności kraju programu wiążą się inwestycje: budowa hali kadłubowej, hali produkcyjnej oraz rozbudowa i modernizacja infrastruktury produkcyjnej oraz maszyn i urządzeń niezbędnych do wybudowania fregat. To właśnie zawieszenie wiechy na hali kadłubowej w PGZ Stoczni Wojennej oznacza osiągnięcie kolejnego etapu modernizacji stoczni.

- Od kilku lat Stocznia Wojenna wraca na swoje zasłużone miejsce wśród największych i najlepiej funkcjonujących podmiotów na Pomorzu - podkreślał Sebastian Chwałek, prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej. - To zasługa jej pracowników, którzy wielokrotnie udowodnili, że nawet w trudnych czasach, kiedy stocznia miała swoje problemy, byli przy niej i pilnowali, aby mogła funkcjonować. Obecnie PGZ Stocznia Wojenna rozwija się w bardzo szybkim tempie i odbudowuje swoje zdolności. Stocznia przygotowuje się do realizacji najbardziej wymagających projektów dla Polskich Sił Zbrojnych. Dzisiaj tworzy się nowa historia, PGZ Stocznia Wojenna przechodzi swoją drugą młodość.

Trzy ultranowoczesne fregaty Miecznik dla Marynarki Wojennej RP powstaną w PGZ Stoczni Wojennej, w ramach największego w historii MW RP kontraktu udzielonego polskiemu przemysłowi zbrojeniowemu. Pierwsza fregata zostanie wybudowana do 2026 roku, jak podkreślają przedstawiciele PGZ, projekt realizowany jest zgodnie z harmonogramem.

- Sytuacja, która w ostatnich latach ułożyła się w Polsce pozwoliła na uruchomienie i realizację tego największego i najbardziej ambitnego w historii Marynarki Wojennej programu - mówił Paweł Lulewicz, prezes PGZ Stoczni Wojennej. - To dzięki bezpośredniemu zaangażowaniu i wsparciu ministra obrony narodowej i prezesa Polskiej Grupy Zbrojeniowej to się udało. Ale to również dzięki wam wszystkim – pracownikom PGZ Stoczni Wojennej. Bo bez was nic by nam się nie udało. To co się dzisiaj dzieje, to budowa narzędzia, który służyć ma budowie okrętów klasy fregata i mam nadzieję kolejnych jednostek służących naszej Marynarce Wojennej.

To właśnie budowa nowej hali, w której integrowane będą kadłuby trzech fregat dla Marynarki Wojennej RP, jest najważniejszych zadaniem wartej ponad 300 mln zł inwestycji. Zgodnie z projektem powierzchnia zabudowy wyniesie blisko 6 tys. m2, a wysokość - nawet 46 m wliczając zamontowane na dachu zespół urządzeń do wentylacji, będzie to najwyższa hala w polskim przemyśle stoczniowym i jeden z największych tego typu obiektów w Europie.

- Stocznia Wojenna ponownie odzyskała finansową płynność i przynosi dochody - zaznaczał Sebastian Chwałek. - Pokazaliście Państwo, że jest to możliwe, bo dla stoczniowców nie ma rzeczy niemożliwych. Ta stocznia już niedługo będzie posiadała infrastrukturę do budowy najnowocześniejszych okrętów w basenie Morza Bałtyckiego. Tworzymy dzisiaj historię, wpisujemy się w kolejne setki lat funkcjonowania Stoczni Wojennej. Mam nadzieję, że kontrakty, które są dziś realizowane, jak i te, które będą realizowane w przyszłości, dadzą Wam pracę na najbliższe dziesięciolecia. Pilnujmy, aby nie zostały to zmarnotrawione - zakończył.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!