Prokurator Gąsiorowski radził Czytelnikom [wideo]

- Jestem osobą starszą. Wynajmuję mieszkanie. Niestety, obok mieszka kobieta, która wciąż ma do mnie bezzasadne pretensje. Np. o to, że za głośno zamykam drzwi. Żeby utrudnić mi życie już dwa razy w nocy wezwała policjantów. Interwencje kończyły się tak, że panowie rozkładali ręce i odjeżdżali, bo... mnie obudzili. Nawet nie miałem włączonego telewizora. Co zrobić ze złośliwą sąsiadką?
- Artykuł 66 Kodeksu wykroczeń stanowi, że jeśli ktoś fałszywą informacją wprowadza w błąd np. służby porządku publicznego, podlega karze. Polecam więc na piśmie zawiadomić policję, że sąsiadka już dwukrotnie bezzasadnie, złośliwie wezwała na interwencję policjantów i wnieść o wszczęcie w tej sprawie postępowania.

- Na fundusz remontowy wpłaciłem ponad 5 tys. złotych. Bez uchwały kierowniczka wspólnoty wydała pieniądze na wstawienie okien jednemu z sąsiadów. Kiedy żądam okazania dokumentów, faktur, bo chce dowiedzieć się, jak pieniądze zostały wydane, odmawia. Co mogę w tej sprawie zrobić?
- Proszę raz jeszcze zwrócić się do pani kierownik z prośbą o okazanie pełnej dokumentacji. Jeśli odmówi, może pan wnioskować do sądu o nakazanie tej pani okazania dokumentów. Ma pan prawo za sobą, gdyż ukrywanie dokumentów to przestępstwo.

- Kiedy zatrze się wyrok, jeśli dostałem karę pozbawienia wolności w zawieszeniu? Czy to dzieje się automatycznie, czy mam gdzieś złożyć wniosek?
- O tym mówi artykuł 76 Kodeksu karnego. Skazanie ulega zatarciu z mocy prawa z upływem sześciu miesięcy od zakończenia okresu próby. Dla przykładu, jeśli karę roku pozbawienia wolności zawieszono na okres trzech lat próby, to zatarcie wyroku nastąpi po 3,5 roku. Wniosku składać nie trzeba, bo w tym przypadku zatarcie ulega z mocy prawa. Wyrok wpisany jest do Krajowego Rejestru Karnego. Kiedy mija okres próby i jeszcze 6 miesięcy, to pracownicy Rejestru automatycznie usuwają wpis.

- Jeśli świadek nie stawi się na rozprawę, co mu za to grozi? Czy jeśli nie jestem członkiem rodziny, mogę odmówić składania zeznań?
- Jeżeli świadek nie zgłosi się na rozprawę ryzykuje tym, że sąd ukarze go grzywną za niestawiennictwo. Decyzja sądu o ukaraniu grzywną jest wysyłana świadkowi do domu. Wtedy powinien jak najszybciej zareagować, przedstawić sądowi powody, dla których nie mógł stawić się na rozprawie, usprawiedliwić się, prosić o uchylenie grzywny. Jeśli tak się nie stanie, może dojść dla przykładu do sytuacji, kiedy sąd kolejne nieobecności będzie karać grzywną, grzywny będzie ściągał komornik, a świadek i tak będzie musiał wreszcie przyjść do sądu. Jeśli nie ma się możliwości odmówienia składania zeznań jako osoba najbliższa, jest się osobą obcą dla oskarżonego, obowiązkiem każdego jest przyjść i złożyć zeznania. Co ważne, również osoba bliska musi stawić się w sądzie na wezwanie i dopiero podczas rozprawy może skorzystać z prawa do odmowy składania zeznań.
_________________________
Więcej czytaj w czwartkowym wydaniu "Głosu Koszalińskiego"