- To był ciężki mecz pełen walki w środku pola, ale myślę, że z przebiegu całego spotkania zasłużyliśmy na to zwycięstwo - powiedział Wojciech Megier, trener Leśnika po meczu w ramach 8. kolejki rozgrywek IV ligi. - Brawa należą się dla Marcina Gozdala za ładny gol z rzutu wolnego ponad murem. Do samego końca jednak gospodarze dążyli do wyrównania. Jeśli chodzi o emocje, mecz mógł się podobać kibicom, ale już poziom gry - niekoniecznie.
- Nasza dobra passa siedmiu kolejnych meczów bez porażki została przerwana, niestety ten moment musiał kiedyś nadejść - mówił z kolei Andrzej Wojciechowski, grający prezes Rasela. - Manowo było lepsze pod względem fizycznym, ale moim zdaniem był to mecz na remis. Patrząc na niewielką ilość stworzonych okazji bramkowych, to taki wynik byłby bardziej sprawiedliwy. Następny mecz gramy w Kamieniu Pomorskim, trzeba to będzie odrobić i się podnieść - podsumował.
Rasel Dygowo - GKS Leśnik Manowo 0:1 (0:1)
0:1 Gozdal (38.).
Rasel: Hartleb - Giliński (76. Czapka), Świżek (46. Duwe), Stępień, Zdanowicz, Wawiórko, Zejfer, Grochowski (76. Kołodziejski), Suchwałko, Wocjiechowski, Rutkowski.
Leśnik: Tkacz - Czaja, Hrymowicz, Ejzygmann, Więckowski, Jakubowski, Kupidura (69. Szostak), Rakowski(80. Szatkowski), Gozdal, (89. Śliż), Mikita (71. Wieczorek), Wiśniewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?