Teraz, po topniejącym śniegu problem psich kupek znowu się uwidocznił. Szczególnie przy blokowiskach. Nie można na pewno wyjść z dzieckiem na spacer, bo chodzenie przypomina slalom między psimi odchodami. Dziecko nie rozumie dlaczego nie może sobie swobodnie pobiegać tylko chodzić z rodzicem za rękę, jeśli chce wrócić do domu w czystych butach - pisze Teresa z Koszalina w długim liście. Jego adresatem jest Straż Miejska.
Co komendant straży na to? Zarządza akcje "zero tolerancji".
O zarzutach naszej Czytelniczki oraz pomysłach na rozwiązanie problemu pani Teresy i komendanta Orzechowskiego w czwartkowym wydaniu Głosu.
Teraz Głos Koszaliński możesz kupić w wygodny sposób przez Internet. Kliknij tutaj >>> by wejść na stronę e-głosu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?