To kolejna odsłona konfliktu wokół szkół w Dąbkach. Do przewodniczącego Rady Gminy Darłowo trafiła skarga na wójta podpisana przez 16 nauczycieli, czyli niemal wszystkich pracujących w Dąbkach. Zarzucają wójtowi chaos i dezorganizację w szkole, a także podejmowanie niezgodnych ich zdaniem z prawem decyzji.
Jako przykłady wymieniają m.in. brak opracowanych przez szkołę statutów, systemów oceniania, programów profilaktycznych, podpisywanie umów o pracę z nauczycielami, w których brakuje podstawowych informacji, takich jak składniki wynagrodzenia czy wymiar czasu pracy. Kolejne zarzuty dotyczą też trybu powoływania i odwoływania nauczycieli i problemów ze zorganizowaniem niektórych zajęć.
Wójt Franciszek Kupracz wielokrotnie podkreślał, że potrzebuje czasu na to, by wszystko w szkole "poukładać od nowa", ale skargą mieli w piątek zająć się radni. Do głosowania jednak nie doszło.
- Stało się tak z przyczyn czysto technicznych. Program sesji był obszerny, po trzech godzinach przerwaliśmy ją i dokończymy we wtorek 29 października o godz. 13 - mówi Jarosław Michalski, przewodniczący rady gminy.
Spór o przyszłość publicznej szkoły w Dąbkach trwa od blisko roku, kiedy to wójt ogłosił, że zamierza przekształcić ją w społeczną. Pozytywne uchwały radnych w tej sprawie zablokował jednak wojewoda. Ale nie unieważnił on uchwały likwidującej działający w Dąbkach Zespół Szkół. W związku z tym od 1 września działają tutaj osobno szkoła podstawowa i gimnazjum. Konflikt na linii nauczyciele - wójt trwa, mimo że wójt zapewniał już, że wycofał się z pomysłu przekształcenia placówki w społeczną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?