Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rasel Dygowo przegrał na własne życzenie

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
Goście mogą pluć sobie w brodę. Przegrali na koniec rundy jesiennej wygrany zdawałoby się mecz. W 15. minucie arbiter dopatrzył się faulu w polu karnym na Piotrze Czapce.

"Jedenastkę" zmarnował jednak Andrzej Wojciechowski. To się zemściło w 20. minucie, kiedy to Energetyk wyszedł na prowadzenie. To nie zraziło gości i w 35. minucie przed szansą stanął Czapka. Piłka po jego uderzeniu głową odbiła się jednak od poprzeczki.

Po przerwie gospodarze podwyższyli rezultat, wykorzystując błąd w defensywie dygowian. Ci jednak walczyli dalej i w odstępie dwóch minut doprowadzili do wyrównania. Najpierw zrehabilitował się Wojciechowski, który dobił strzał Jakuba Świżka, a następnie to "Wojciech" asystował, a Świżek wykorzystał sytuację sam na sam. I kiedy wydawało się, że Rasel pójdzie za ciosem, to zderzenie Szymona Popiołka z Marcinem Nowickim w polu karnym sprawiło, że piłki dopadł przeciwnik i uderzeniem z około dwóch metrów zapewnił komplet punktów gospodarzom.

Kluczevia Stargard - Rasel Dygowo 3:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Królak (20.), 2:0 Zalas (50.), 2:1 Wojciechowski (65.), 2:2 Świżek (67.), 3:2 Królak (80.).
Rasel: Krymowski - Kołodziejski (60. Nowicki), Murawski, Popiołek (78. Giliński), Stępień, Zejfer, Być, Czapka (85. Kukelewski), Świżek, Suchwałko (80. Grochowski), Wojciechowski.

Zobacz także Bałtyk Koszalin - Dąb Dębno 5:1

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!