Ratusz w Szczecinku pod dachem

Jak już informowaliśmy, władze Szczecinka przymierzały się do realizacji tej unikalnej koncepcji autorstwa miejskiego architekta Tomasza Wolanina już od jakiegoś czasu. Gotowy projekt czekał na decyzję, a przede wszystkim pieniądze, które właśnie dzięki dodatkowym wpływom pojawiły się w budżecie. Udało się w nim właśnie znaleźć 600 tysięcy złotych na tę inwestycję.

- Lada dzień ogłosimy przetarg, montaż zadaszenia chcielibyśmy zakończyć w lipcu, sierpniu, czyli jeszcze przed zakończeniem prac przy rozbudowie ratusza i odnowieniu elewacji - mówi Tomasz Kołosowski, dyrektor wydziału inwestycyjnego Urzędu Miasta.

Przypomnijmy, że do końca roku ma być ukończona rekonstrukcja dwóch kamieniczek przy ulicy 1 Maja, do których przeniesie się część wydziałów magistratu i Urząd Stanu Cywilnego. Wraz z odnowieniem elewacji kamienicy zamykającej ratuszowy dziedziniec, stanie się on wewnętrzną przestrzenią urzędu. Wcześniej była to raczej mało reprezentacyjna część ratusza, ot zwykłe podwórko z boczną bramą, wejściem do piwnic i wewnętrznymi oknami. W myśl założeń projektanta ma się teraz stać wizytówką, miejscem przytulnym i ciekawie zagospodarowanym. Po zakończeniu prac zostanie tu m.in. ulokowanych kilka rzeźb w piaskowcu wykonanych przez studentów warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych podczas pleneru w Szczecinku.

Atmosfery temu klimatycznemu miejscu mają także dodać lampy zamontowane do zadaszenia oraz możliwość podświetlenia całej konstrukcji i elewacji systemem lamp ledowych. Takie rozwiązania sprawdzają się znakomicie, a chyba najbardziej znanym przykładem przeszklonego zadaszenia podobnej przestrzeni - oczywiście przy zachowaniu proporcji - jest dziedziniec Politechniki Warszawskiej, na którym odbywają się nawet różne imprezy.

Konstrukcja zadaszenia szczecineckiego ratusza opierać się będzie na 13 stalowych, podwójnych przęsłach zakotwionych w ścianach otaczających dziedziniec. Najdłuższe mają mieć po około 19 metrów długości. Na nich pojawi się kratownica wypełniona przejrzystymi połaciami z poliwęglanu. Dzięki temu podwórzec ratusza będzie skąpany w promieniach słońca, choć oczywiście mocno ocieniony ścianami.

- Chodzi o to, aby konstrukcja dwóch łuków o przeciwstawnym nachyleniu, przykryła obszar dziedzińca, wychodząc ponad wieńczące gzymsy oraz obszar połaci dachowej - mówił rzecznikowi ratusza o swoim pomyśle Tomasz Wolanin. - Pozwoli to stworzyć interesującą formę parasola, a całemu obiektowi nadać oryginalny kształt.