Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont na oddziale patologii ciąży w koszalińskim szpitalu. Na czas prac pomieszczenia zostały całkowicie wyłączone z użytkowania

Marzena Sutryk, [email protected]
mas, mro
Na dzisiaj zaplanowano wejście ekip remontowych na oddział patologii ciąży w koszalińskim szpitalu. Wczoraj pacjentki były już ulokowane na dotychczasowej urologii. A urologię na razie przeniesiono na ginekologię.

Organizacyjnie przeprowadzka przed generalnym remontem została opanowana, a pacjentki ulokowane zgodnie z wcześniejszymi założeniami na urologii. Z kolei urologia została przeniesiona i działa razem z ginekologią. Jest ciasno, ale innego wyjścia nie było w związku z pracami budowlanymi.

Na tymczasowym oddziale patologii ciąży jest np. do dyspozycji tylko jeden prysznic, pacjentki muszą więc wykazać się cierpliwością. - Można wytrzymać, nie jest tak źle. Zresztą nikt nie spodziewał się tutaj luksusów - powiedziała nam wczoraj jedna z nich.

Tymczasowa dyżurka, gdzie pracuje personel, powstała na korytarzu - w ten sposób zaoszczędzono miejsce dla kobiet wymagających opieki. Ponadto na dłuższy czas koniec z odwiedzinami na patologii ciąży, to ze względu na brak warunków.

Pobyt pacjentek na oddziale też nie może trwać zbyt długo, z uwagi na ograniczoną liczbę łóżek. I co najważniejsze - ograniczono przyjęcia kobiet. Na patologię są obecnie przyjmowane tylko pacjentki z Koszalina i powiatu koszalińskiego. Dla pozostałych w razie konieczności będą musiały się znaleźć miejsca w innych szpitalach - m. in. w Kołobrzegu.

- Najtrudniej będzie nam w sezonie letnim - przyznaje Zofia Wiśniewska, położna oddziałowa na Położnictwie i Patologii Ciąży. - Wtedy nad morze przyjeżdżają kobiety z różnych stron Polski, w wysoko zaawansowanej ciąży. Oczywiście w sytuacjach zagrażających życiu będziemy je także przyjmować.

Jednocześnie Zofia Wiśniewska podkreśla, że pracownicy szpitala liczą na ogromne zrozumienie ze strony pacjentek i ich najbliższych. - Nie da się tego inaczej rozwiązać, ten remont trzeba przetrwać. Trochę to potrwa, bo do końca roku. Zapewniam, że pacjentki - mimo całego zamieszania - będą miały zapewnioną pełną opiekę.

Gruntowny remont oddziału będzie kosztował ok. 4,8 mln złotych. Na czas prac pomieszczenia zostały całkowicie wyłączone z użytkowania. To dlatego, żeby inwestycji nie dzielić na etapy.

Przypomnijmy, docelowo będzie mniej łóżek na patologii ciąży (jest 30 ma być ponad 20), natomiast więcej na patologii noworodków (jest 10, będzie drugie tyle).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo